×

Koronawirus na Pomorzu. Lekarz wyznaje, dlaczego w tej części Polski jest mało przypadków

Koronawirus na Pomorzu tylko pozornie jest opanowany? Lekarz wyjaśnia, dlaczego w tej części Polski odnotowuje się znacznie mniejszą liczbę zachorowań, niż w pozostałych regionach naszego kraju. Powód jest zatrważający.

Koronawirus na Pomorzu

W rozmowie z Faktem dyrektor departamentu zdrowia urzędu marszałkowskiego, dr Tadeusz Jędrzejczyk nie kryje niezadowolenia. Uważa, że wykonywana jest za mała ilość testów na obecność koronawirusa w jego regionie:

Nie można powiedzieć, że Pomorze jakoś się trzyma. Chodzi o liczbę wykonywanych testów, a jest ona wciąż niewystarczająca. Ponadto w początkowym okresie robiliśmy dodatkowo badania dla województwa kujawsko-pomorskiego i dla innych sąsiednich regionów. Osób z koronawirusem, zarówno u nas, jak i w innych częściach kraju, jest kilka razy więcej niż wykazuje statystka.

Obecnie na Pomorzu testy sprawdzane są w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku oraz laboratorium sanepidu. Ich wydajność dzienna jest na poziomie 230 testów na dobę, jednak jak podkreśla lekarz, nie zawsze dobrej jakości próbkę można pobrać za pierwszym razem. Zdarzają się sytuację, że pacjent ponownie przechodzi test, a na wyniki trzeba poczekać kilka dni.

Władze regionu przygotowują kolejne laboratoria

Dziennika Bałtycki 23 marca informował, że Pomorze ma problem z otrzymaniem odpowiedniej ilości testów na koronawirusa. W tym momencie władze regionu organizują 3 kolejne laboratoria. Mają powstać w Wejherowie, Słupsku i Kościerzynie.

Michał Piotrowski z urzędu marszałkowskiego mówi, że stale pracują nad tą kwestią:

Obecnie trwa kompletowanie potrzebnego sprzętu, być może laboratoria uda się uruchomić do Świąt Wielkanocnych.

Z kolei Anna Obuchowska z gdańskiego sanepidu potwierdza, że robią wszystko, aby jak najszybciej zwiększyć ilość przeprowadzanych testów.

Źródła: www.fakt.pl, dziennikbaltycki.pl
Fotografie: GdzieWirus (miniatura wpisu), Pixabay

Może Cię zainteresować