Kontrowersyjny chrzest na Cyprze. Duchowny rzucał niemowlęciem jak zabawką
Kontrowersyjny chrzest na Cyprze. Kapłan podczas udzielania sakramentu obchodził się z dzieckiem w bardzo niedelikatny sposób. To wywołało oburzenie nie tylko rodziców maleństwa.
Kontrowersyjny chrzest na Cyprze
Sakrament chrztu świętego jest z pewnością najbardziej popularnym, obok ślubu w kościele zarówno katolickim, jak i prawosławnym. Sama uroczystość jest bardzo podniosła, bo dotyczy nie tylko dziecka, lecz także rodziców i rodziców chrzestnych, którzy decydują się wychować pociechę w wierze.
Tym większe oburzenie wywołuje zachowanie księdza z Cypru. Do skandalu doszło w sobotę (17 października) w Limassol. Kapłan, który sprawował ceremonię, zamiast spokojnie zanurzyć dziecko w chrzcielnicy, energicznie podnosił je ku górze. Następnie, w wyjątkowo niedelikatny sposób wkładał je do wody. Wszystko odbyło się na oczach zszokowanych i przerażonych rodziców.
Matka dziecka postanowiła opublikować nagranie z chrztu na Facebooku. We wpisie napisała:
Dziś ochrzciłam moje dziecko. Spójrzcie na tego 'ojca’, który bije niemowlę. Wszyscy do niego krzyczymy, a on odpowiada 'tak chrzczę’. Skóra dziecka na całym ciele była czerwona.
Filmik momentalnie obiegł sieć i wywołał mnóstwo negatywnych reakcji.
Kapłan się tłumaczy
Tuż po skandalicznej ceremonii, rodzice dziecka złożyli skargę na kapłana. Okazało się, że ich pociecha doznała obrażeń w postaci czerwonych plam na całym ciele.
Następnego dnia ksiądz pojawił się w telewizji. Podczas wywiadu przeprosił rodzinę za brak delikatności. Duchowny zapewniał, że nie chciał skrzywdzić maleństwa, a jego zachowanie wynikało z tego, że dziecko wyślizgiwało mu się z rąk.
W pewnym momencie dziecko wysunęło mi się z rąk, ale na filmiku widać, że podłożyłem rękę pod jego biodro, by podtrzymać niemowlę
– tłumaczy się kapłan.
Jak myślicie, czy wobec księdza powinny być wyciągnięte jakieś konsekwencje?