Kontrolerzy Poczty Polskiej sprawdzą, czy opłacasz abonament RTV
Kara za korzystanie z niezarejestrowanego telewizora wynosi 681 złotych.W zeszłym roku naliczono ją ponad 10 tysiącom osób, które miały w domu telewizor, ale nie płaciły abonamentu. Warto pamiętać, że nie ma obowiązku wpuszczania kontrolera do mieszkania.
Drogie media
Chociaż Sejm głosami posłów Zjednoczonej Prawicy przegłosował przyznanie TVP blisko 2 miliardów złotych z budżetu państwa, a zatem z pieniędzy wszystkich podatników, telewizji publicznej ciągle mało. Chociaż co roku dostaje miliardy złotych w ramach rekompensaty za stracone wpływy z abonamentu, to wcale nie zamierza rezygnować z prób ściągnięcia go.
Wprawdzie rekompensata w ubiegłym roku urosła już do poziomu dwóch trzecich przychodów spółki, jednak telewizja publiczna uznała, że nie zaszkodzi sięgnąć głębiej do portfeli Polaków. Ze specjalną misją ruszą kontrolerzy Poczty Polskiej.
Komu grozi kontrola?
Kontrolerzy przede wszystkim sprawdzą osoby, o których wiadomo, że kupiły telewizor, ale go nie zarejestrowały. To oznacza, że ich właściciele nie opłacają abonamentu, chociaż oglądają telewizję.
Niestety, tłumaczenie, że ogląda się wszystko, poza programami telewizji publicznej, na nic się nie zda. TVP wychodzi z założenia, że wystarczy, byśmy mieli jej programy w swoim telewizorze. Możemy ich nie oglądać, ale, zdaniem telewizji publicznej, musimy za nie płacić. Podobnie jest z radiem. Możemy bez końca zapewniać, że słuchamy wyłącznie stacji komercyjnych, ale kontroler nawet nie zwróci uwagi na nasze wyjaśnienia.
Ile wynoszą opłaty?
Abonament RTV wynosi w tym roku 22,70 złotych miesięcznie. Za sami radio zapłacimy 7,00 zł miesięcznie. Kara za miganie się od płacenia abonamentu wynosi 681 złotych. W ubiegłym roku kontrolerzy Poczty Polskiej naliczyli ją blisko 10 tysiącom osób.
Warto pamiętać, że nie mamy obowiązku wpuszczać kontrolera do mieszkania. W przypadku odmowy sporządzi protokół i umówi się na inny termin.
Mimo szumnych zapowiedzi Prawa i Sprawiedliwości rezygnacji z abonamentu, na razie na obietnicach się skończyło.
