×

Pary coraz częściej próbują w łóżku tej pozycji. Jest urozmaiceniem „na misjonarza”

Nowy trend zapanował w sypialniach na całym świecie. Pary pokochały pozycję, która na pierwszy rzut oka może wydać się dość… specyficzna. Nic bardziej mylnego! Pozycja nazywana przewrotnie „konewką” gwarantuje niesamowite doznania. I chociaż pary w Polsce najchętniej kochają się w pozycji misjonarskiej to jej odmiana, czyli właśnie “konewka”, zdobywa coraz większe grono zwolenników.

Jeśli chodzi o sferę sypialnianą to Polacy są dość powściągliwi. Nadal dominują w naszym kraju dwie pozycje – misjonarska oraz tzw. “na łyżeczkę”. Pary jednak zdają się coraz bardziej eksperymentować i nie boją się próbować nowych, nawet dziwnie brzmiących, rzeczy. Wreszcie główną rolę mają odgrywać emocje, bliskość, rozkosz i namiętność!

Health Magazine

Health Magazine

Ogrom przyjemności

Opisywana pozycja, czyli “konewka” na pierwszy rzut oka brzmi specyficznie, wręcz dziwacznie. Jednak wbrew pozorom pozycja ta daje wiele przyjemności i co najważniejsze – zbliża ze sobą partnerów. Co więcej, jest to inna wersja lubianej przez Polaków tradycyjnej pozycji misjonarskiej. Jak możemy przeczytać na portalu sexpositions.club, „konewka” pozwala na zatraceniu się w partnerze, wdychaniu zapachu jego ciała oraz na poczuciu pożądania drugiej osoby. Dzięki niej para może delektować się przyjemnością z seksu i co więcej – poczuć ogromną bliskość i więź z drugą osobą.

O co w tym chodzi

Pozycja nie jest bardzo skomplikowana. Mężczyzna leży na plecach lekko zginając nogi. Kobieta kładzie się na nim brzuchem na jego klatce piersiowej. Swoje pośladki opiera na udach mężczyzny. Kochankowie stykają się ze sobą twarzami. Każdy ruch jest niezwykle intymny, ponieważ dodatkowo kobieta kładzie ramiona wokół szyi partnera. Oplata się wokół niego. W ten sposób ich ciała są mocno ściśnięte. Mężczyzna z kolei może wtulać się w swoją kobietę i obdarowywać ją pocałunkami. Ponadto nic nie stoi na przeszkodzie, aby trzymał ręce na pośladkach ukochanej lub delikatnie obejmował ją i pieścił jej plecy. Dzięki temu, że para styka się dużą powierzchnią ciała doznania z pewnością są spotęgowane, a penetracja jest jeszcze dokładniejsza.

Fot. sexpositions.club

Fot. sexpositions.club

Może Cię zainteresować