Małgorzata skomentowała decyzję Jana z „Rolnik szuka żony”. Otworzyła oczy widzom
Finał 5. sezonu „Rolnik szuka żony” był przepełniony niespodziankami i zaskakującymi decyzjami. Jednak tym, co najbardziej zdziwiło widzów, a także i innych uczestników, były słowa najstarszego rolnika. Jan wyznał, że na początku jego faworytką była zupełnie inna kandydatka i na tym nie skończył…
Spotkanie Jana z Kandydatkami
Na spotkanie z Janem przyjechały wszystkie trzy kandydatki. Jednak ani Małgosia, ani Maria czy Elżbieta nie spodziewały się takiego wyznania z jego strony. Mężczyzna przyznał, że tak naprawdę to cały czas wiedział, że wybierze Marię. Mimo to, najwięcej czasu spędzał z Małgosią.
A tu zaskoczenie…
Opublikowany przez Rolnik szuka żony TVP Niedziela, 2 grudnia 2018
Stanowisko Małgorzaty
Sami widzowie także nie kryli oburzenia tym, co zobaczyli. W sieci wprost zaroiło się od komentarzy, krytykujących zachowanie Jana.
W programie widać było, jak bardzo zabolało Małgorzatę to, co powiedział rolnik. Później kobieta postanowiła skomentować jego decyzję.
Chciałabym wyprostować fanom „Rolnik szuka żony” niedopowiedzenia z finału: Jan po rewizycie zaproponował, żebym wróciła już z nim do Brzezin. Po paru dniach pojechaliśmy też po moją córkę. Stwierdziliśmy, że spędzimy wszyscy razem wakacje na wsi, żeby się lepiej poznać, bo od września musiałam wracać do Katowic – napisała Małgorzata pod jednym ze zdjęć na Facebooku – Poznaliśmy się dobrze przez ten czas i niestety, okazało się, że nie ma dla nas wspólnej przyszłości – drugiego września oficjalnie się rozstaliśmy w przyjacielskiej atmosferze, widząc się dopiero w finale
To jeszcze nie wszystko…
Doniesienia o tym, że Małgorzata mieszkała z Janem, były jedynie podstępem. Miało to na celu sprawdzenie reakcji pozostałych uczestniczek.
Chwilę później nadmieniłam, że to żart. Na finale byłam zażenowana i zniesmaczona tym, co Jan opowiadał przed kamerami… nie docierało to do mnie… do tej pory jestem w szoku… Nie utrzymuję z nim już kontaktu