×

Codziennie obcy mężczyzna odwiedzał 8-latkę. Gdy jednego dnia nie otworzyła mu drzwi, odkrył całą prawdę

Mała Klynn Scales miała tylko 8 lat, gdy doświadczyła poważnego urazu. W domu miała do czynienia z alkoholem i przemocą. Jej matka nie miała ochoty opiekować się nią i jej rodzeństwem.

Dziewczynka musiała zająć się rodzeństwem i robiła wszystko, aby dzieci miały co jeść. W jednym ze sklepów dziewczynkę zauważył pewien mężczyzna, który zmienił na dobre ich życie. Klynn kradła dla chłopców jedzenie, a wezwany policjant wzruszył się jej historią…

Niewidzialna ręka

Od tego czasu policjant codziennie przejeżdżał obok domu dzieci, aby sprawdzić, czy wszystko z nimi w porządku.

Choć to może dziwnie zabrzmieć, to zaczynałam czuć się lepiej, gdy miałam świadomość, że w drzwiach stanie policjant, który naprawdę się mną interesował i to czułam. Mówił, że przyjdzie, gdy tylko coś złego będzie nam się dziać. I właśnie ta myśl trzymała mnie przy życiu w najtrudniejszym czasie.

Jeff Colvin każdego dnia odwiedzał Klynn, aby sprawdzić, jak się ma cała trójka. Na samym początku nie miał pojęcia, jak wygląda życie w tej rodzinie. Wszystko zmieniło się tego jednego dnia, gdy wszedł do domu…

Decydujący dzień

Policjant załamał się, gdy wszedł do domu, w którym dostrzegł zaniedbaną i chorą Klynn. Nie miała siły się ruszyć – tak bardzo źle się czuła. Nie było nikogo, kto by podał jej choćby szklankę wody. Jeff zabrał ją ze sobą i zawiózł do szpitala, co było początkiem dobrych zmian w jej życiu.

Niestety po tym zdarzeniu stracili ze sobą kontakt. Klynn nie miała pojęcia, jak odnaleź swojego bohatera. Jakiś czas po tym strasznym dniu opuściła Missouri. Dzisiaj, prawie dwadzieścia lat później, mieszka w Houston w Teksasie. Ale do niedawna nie miała okazji, aby podziękować policjantowi za wszystko, co dla niej zrobił.

Jeff niedawno otrzymał wiadomość o małej dziewczynce z przeszłości, która mieszkała w pobliżu stacji East Patrol wiele lat temu – miejscu jego dawnej pracy. W końcu udało im się spotkać w Kansas City. Oboje nie mogli ukryć wzruszenia!

Odzyskany spokój ducha

Klynn cieszy się, że po tylu latach mogła spojrzeć w oczy swojemu bohaterowi i podziękować za każdy dzień, kiedy troszczył się o nią. W ramach podziękowania ofiarowała mężczyźnie bransoletkę z napisem: Sierżant Jeff Colvin – prawdziwy bohater.

Bohater dnia codziennego. Wiele nie potrzeba, aby w oczach drugiego człowieka być kimś naprawdę wyjątkowym…

Może Cię zainteresować