×

Klienci nie kupują polskich czereśni. Rolnicy są załamani

W tym roku owoce mają wyjątkowo gorzki smak, przynajmniej dla rolników. Klienci nie kupują polskich czereśni, chociaż te osiągnęły rekordowo niskie ceny. Mimo to w starciu z tureckimi czereśniami przegrywają z kretesem.

Po 3 złotych i mniej za kilogram

Jeszcze w maju klienci przecierali oczy ze zdumienia. Czereśnie kosztowały tyle, iż można było przypuszczać, że to wyjątkowo drogocenny owoc.

Te czereśnie chyba ze złota

– komentowali internauci. I nie było w tym wielkiej przesady, ponieważ na straganie można było znaleźć czereśnie po 50, 70, a nawet 100 złotych za kilogram! Teraz sytuacja się zmieniła.

Jak informuje innpoland.pl, najniższej jakości odmiana Poznańska kosztuje w skupie po 3 zł i mniej za kilogram, zaś najwyższej jakości owoce rolnicy sprzedają po 6-7 zł za kilogram. I choć mogłoby się wydawać, że to doskonała okazja, by klienci nadrobili zaległości w jedzeniu pysznych czereśni, nic bardziej mylnego. Część owoców będzie musiała się zmarnować. Dlaczego?

Klienci nie kupują polskich czereśni

Na sklepowych półkach na próżno szukać czereśni od polskich rolników. O problemie poinformowała AgroUnia, zaalarmowana przez sadowników, którzy donoszą, że  pośrednicy nie są zainteresowani kupowaniem czereśni.

Największa sieć sklepów zaopatrująca Polaków nie jest zainteresowana kupowaniem polskich czereśni

– piszemy w poście AgroUnii na Twitterze.

Prym wiodą za to owoce importowane – sklepy zalewane są owocami z Turcji. Według portalu sad24.pl, najgorsza sytuacja jest w Sandomierzu. Tam, pomimo cen poniżej kosztów produkcji, czereśnie są praktycznie niesprzedawalne.

Producenci są załamani sytuacją na rynku. Rząd zapowiada, że im pomoże. W jaki sposób? Poprzez ubezpieczenie upraw i hodowli rolnej od klęsk żywiołowych, ale także od gwałtownych skoków cen.

Rolnik najbardziej boi się, że jego praca pójdzie na marne, bo albo coś się stanie, przyjdzie klęska żywiołowa, albo nagle cena produktu gwałtownie spadnie. To ubezpieczenie jest w opracowaniu, to trudne zagadnienie, bardzo drogie, trzeba na to miliardów złotych, ale uznaliśmy, że Polskę na to stać, aby polscy rolnicy mogli prowadzić swoją produkcję pewni swego

– mówił Jarosław Kaczyński podczas niedzielnej wizyty w Mławie, cytowany przez portal Money.pl.

Pojawiła się również zapowiedź programu „Polskiego Ładu ” w wersji dla wsi. Co wyniknie z tych zapowiedzi? Z pewnością przekonamy się już wkrótce.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować