×

Wszedł do butki telefonicznej, w której leżał pakunek. Kiedy do niego zajrzał, zobaczył noworodka

Kiran Sheikh została porzucona przez swoją matkę, gdy miała zaledwie dwie godziny. Kobieta miała już sześcioro dzieci i zostawiła dziewczynkę najprawdopodobniej ze względu na porywczego i agresywnego męża.

Kiran znaleziono w budce telefonicznej we wschodnim Londynie.

Matka zostawiła ją tam ciepło ubraną, po czym zadzwoniła do organizacji charytatywnej, poprosiła o ratunek dla maleństwa i uciekła.

Zanim jednak pomoc dotarła na miejsce, Joe Campbell musiał pilnie skorzystać z budki telefonicznej. Początkowo myślał, że zawiniątko z dzieckim to worek ze śmieciami po fastfood’ach i był wściekły, ze ludzie wcale nie dbają o porządek i robią takie rzeczy.

Jednak bardzo szybko uświadomił sobie, że z wnętrza pakunku dochodzą dziwne odgłosy.

Gdy dotarło do niego, co się dzieje, natychmiast zadzwonił po policję. Opuszczona dziewczynka została zabrana do szpitala, aby sprawdzić, czy nie ma żadnych obrażeń oraz czy jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Joe był drugą osobą, która wzięła małą Kiran na ręce w jej króciutkim, ale już bardzo skomplikowanym życiu.

Mężczyzna przez tę krótką chwilę, w której trzymał maleńką dziewczynkę na rękach, poczuł niezwykłą więź i czuł się w pewien sposób zobowiązany. Co pewien czas sprawdzał jak się ma, co się z nią dzieje, wysyłał prezenty, kartki, a nawet pieniądze. Jednak Kiran nigdy nie poznała go osobiście, a nawet nic o nim nie wiedziała.

Chciał ją adoptować, ale nie pozwolono mu – nie był żonaty.

Pewnego dnia pracownicy społeczni poprosili Joe’go, aby przestał wysyłać prezenty do dziewczynki, ponieważ zostanie ona adoptowana.

Joe z ciężkim sercem oraz ogromnym smutkiem musiał zaakceptować ten fakt.

Kiran dowiedziała się, że została adoptowana w wieku 8 lat, ale wówczas nikt nie wspomniał jej o człowieku, który odnalazł ją w budce telefonicznej.

Kiedy stała się pełnoletnia, dostała dokumentację, dotyczącą jej życia i dopiero wówczas zobaczyła wzmiankę o tym, w jaki sposób została uratowana.

Postanowiła odnaleźć Joe.

W sierpniu 2016 roku za pomocą mediów społecznościowych udało jej się tego dokonać. 22 lata po tym jak się urodziła, zdarzył się kolejny cud.

W czasie spotkania oboje byli bardzo wzruszeni, a uściskom i serdecznościom nie było końca.

Może Cię zainteresować