×

Kinga Rusin ostro o rządzie i TVP: „Są winni narodowej katastrofy”

Kinga Rusin ostro o rządzie: dziennikarka po raz kolejny uderzy w partię rządzącą. W obszernym wpisie, zamieszczonym na Instagramie przez gwiazdę TVN, padły naprawdę mocne słowa.

Kinga Rusin ostro o rządzie

Nie jest tajemnicą, że Prawo i Sprawiedliwość nie cieszy się zbyt dużą sympatią celebrytów. Przed czerwcowymi wyborami prezydenckimi przedstawiciele show-biznesu robili co mogli, żeby wesprzeć kandydaturę Rafała Trzaskowskiego. Do najbardziej zagorzałych krytyków partii rządzącej należy m.in. Tomasz Lis i jego była żona Kinga Rusin.

Ostatni krytyczny wpis na temat partii rządzącej Kinga Rusin napisała… na Malediwach. Jak twierdzi dziennikarka, „spod palmy widać co się w Polsce wyprawia”. A co „się wyprawia”, zdaniem dziennikarki?

Wpis sprzed dwóch dni dotyczy pandemii i związanych z nią działań polskiego rządu. Kinga Rusin naprawdę nie przebierała w słowach.

„Złodzieje i patologiczni kłamcy”

Spod palmy najwyraźniej nie tylko lepiej widać, ale i łatwiej jest się zebrać na odwagę. Wobec rządzących dziennikarka użyła m.in. sformułowania „złodzieje i patologiczni kłamcy”:

Tak, „spod palmy”, i z każdego innego miejsca na świecie, widać i słychać, co się w Polsce wyprawia, może nawet wyraźniej niż z bliska! Dlatego powtórzę raz jeszcze: w Polsce rządzą złodzieje i patologiczni kłamcy! I każdy dzień jest na to kolejnym dowodem. Dziś dodam jeszcze to, co wszyscy czujemy: rządzący są winni narodowej katastrofy!

Czym rządzący zasłużyli sobie na takie epitety? Dziennikarka tłumaczy to w dalszej części postu:

Gardzili lekarzami, którym publicznie przypisywali najniższe instynkty, poniżali rezydentów, którym kazali szukać pracy zagranicą, nie doceniali pielęgniarek, położnych i salowych, dla których nie starczało na podwyżki (były ważniejsze wydatki, np. finansowanie tvp Kurskiego). Efekt? Poniżani pracownicy służby zdrowia, w całkiem sporej liczbie, posłuchali „dobrych” rad pseudo „dobrej zmiany” i wyjechali tam gdzie ich doceniono. Dziś braki kadrowe odbijają się na chorych. Przez ostatni rok pisowski rząd „olewał” testowanie, żeby poprawić sobie statystyki na tle innych krajów. Dziś przy przerażająco wysokiej ogólnej liczbie zgonów statystyk nie da się już tak zakłamać

– napisała Rusin.

Ale na tym nie koniec błędów, które dziennikarka wytyka politykom PiS:

Pisowski rząd wprowadzał niespójne obostrzenia robiąc ludziom wodę z mózgu. I teraz największe kuriozum/zbrodnia: dla dobrego PRu (vide wypowiedź pisowskiego marszałka Karczewskiego) pisowski rząd naraził zdrowie i życie Polaków, w tym własnych wyborców! Jakim trzeba być debilem (to wyświechtane ostatnio określenie, ale lepszego nie ma), by po brytyjskich ostrzeżeniach z połowy grudnia (o nowej odmianie wirusa), nie przetestować przyjeżdżających z Anglii na Święta rodaków! Ile osób umarło przez tych kompletnych nieudaczników?

– pyta gwiazda.

„Największa szczujnia w historii Polski”

TVN i TVP, delikatnie mówiąc, nie pałają do siebie sympatią. Kinga Rusin jasno wyraziła swoje zdanie na temat konkurencyjnej stacji:

PS1. TVPis czyli największa szczujnia w historii Polski znów w natarciu. Cel: rzekome „elyty”, a tak naprawdę każdy, kto śmie krytykować pisowski rząd. Pokazali moje zdjęcie, zmanipulowali wypowiedź i napuścili na mnie specjalnie wyselekcjonowanych swoich ludzi (niby przedstawicieli społeczeństwa). TVPis nie może pogodzić się z tym, że 5ty miesiąc mieszkam wprawdzie i pracuję na Malediwach, ale nie odpuszczam patologicznej polskiej władzy. I żadna odległość i żadne okoliczności przyrody, ani żadne próby chamskiego dyskredytowania mnie tego nie zmienią!

– czytamy.

Z komentarzy wynika, że większość internautów zgadza się z tak ostrą krytyką działań rządu i TVP.

Marcin Prokop o odejściu Kingi Rusin z „DDTVN”: „Mogę tylko przyklasnąć”. Skomentował też nowy duet

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować