Kiedy wrócimy do normalności? COVID-19 ustąpi później, niż nam się wydaje
Kiedy wrócimy do normalności? Na to pytanie trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć. Wiele osób wierzy, że powszechne szczepienia pomogą zastopować proces rozprzestrzeniania się COVID-19. Specjaliści podali termin, w którym epidemia ma szansę ustąpić.
III fala już się zaczęła
Epidemia koronawirusa trwa już ponad rok. Niestety nie ulega wątpliwości, że w najbliższym czasie nie powrócimy do normalności, ponieważ w większości krajów Europy Zachodniej już rozpoczyna się III fala COVID-19. W Szwecji, która jeszcze nie tak dawno twierdziła, że udało się jej wytworzyć odporność stadną, dziś wprowadza obowiązek noszenia maseczek podczas podróży w transporcie publicznym.
Premier kraju zapowiedział także, że wprowadzi zmiany w dotychczasowej polityce względem pandemii koronawirusa. Do tej pory główny wirusolog Szwecji Anders Tegnell przekonywał, że masowe noszenie maseczek nie przyczyni się do zmniejszenia ilości zakażeń. Niemniej jednak, wobec rosnącej liczby zachorowań, Szwecja musi zacząć wprowadzać odpowiednie obostrzenia. Nauka zdalna dla wybranych uczniów oraz ograniczenia w restauracjach i sklepach to tylko niektóre z wielu zmian. Działania zostały podjęte zaledwie dzień po oświadczeniu króla Karola XVI Gustawa. Władca przyznał, że krajowa strategia walki z koronawirusem zawiodła.
Kiedy wrócimy do normalności?
Szpitale w Sztokholmie poinformowały już, że obecnie ponad 90 procent łóżek jest zajęte. Bardzo prawdopodobne, że wkrótce w Szwecji, podobnie jak w innych krajach, lekarze będą musieli wybierać, których pacjentów leczyć. Podobnie wygląda sytuacja w wielu innych regionach Europy.
W związku z tym, rządzący wprowadzają przed świętami Bożego Narodzenia nowe obostrzenia. Włochy rozważają naniesienie ograniczeń na spotkania. Oznacza to, że nie będzie możliwości zgromadzeń w gronie większym niż dwie osoby. Kraj rozpatruje dwa scenariusze: restrykcyjne ograniczenia aż do stycznia lub umożliwienie spotkań towarzyskich w okresie między 28 a 30 grudnia. Tymczasem w Szwajcarii wprowadzono już nakaz zamknięcia restauracji oraz krytych obiektów sportowych i rekreacyjnych. Przepis będzie obowiązywał od wtorku.
Jeszcze długa droga
Z kolei Niemcy zdecydowali się na ścisły lockdown. Ze względu na to, że w ostatnim czasie szpitale musiały przyjąć bardzo dużą liczbę ofiar koronawirusa, kraj w obawie o przeciążenie systemu opieki zdrowotnej, wycofał się z opcji złagodzenia restrykcji na czas świąt Bożego Narodzenia.
We Francji sytuacja również jest zła. Jean-François Delfraissy, przewodniczący francuskiego Krajowego Komitetu Doradczego ds. Etyki zapowiedział, że najwcześniej jesienią 2021 roku kraj będzie mógł wrócić do względnej normalności. Zastrzegł, że ten termin uwzględnia podanie ludziom szczepionek.
