Umierająca 7-latka padła ofiarą okrutnego hejtu. Wszystko ze względu na jej chorobę
Internet to „miejsce”, w którym znajdziemy dzisiaj dosłownie wszystko, a co za tym idzie, ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony ludzie potrafią się zmobilizować i zjednoczyć w imię dobrej sprawy, jak np. pomoc chorej osobie, a z drugiej jest narzędziem okrucieństwa i hejtu, czego najlepszym przykładem jest przypadek poważnie chorej, 7-letniej Szkotki Kiary Buonomo.
Potworny hejt w sieci, z którym musi mierzyć się dziewczynka
Czym 7-letnia, niewinna i schorowana dziewczynka mogła podpaść internautom? Nie wiadomo. Bardzo możliwe, że zadecydował o tym zwykły przypadek. Jedno jest jednak pewne. Hejterzy nie mają dla niej żadnej litości. Grożą jej gwałtem, zarzucają jej, że jest brzydka, co bardzo rani dziewczynkę i wielokrotnie podkreślają, że powinna jak najszybciej umrzeć, ponieważ jest ciężarem dla publicznej służby zdrowia. Na tym jednak nie koniec… Z czasem nienawiść kierowana pod adresem dziewczynki przeniosła się również na jej najbliższych.
Interwencja policji
W końcu rodzina 7-latki powiedziała dość i zgłosiła wszystko policji. Policji, dla której priorytetem stało się bezpieczeństwo małej Kiary.
Historia Kiary
Hejt w sieci to niejedyny problem, z którym walczy na co dzień mała Kiara i jej bliscy. W styczniu ubiegłego roku zdiagnozowano u dziewczynki glejaka. 7-latka przeszła już operację, w wyniku której wycięto 95% guza. Niestety, lekarze mimo to wciąż nie mają dobrych wieści. Choroba dziewczynki jest już w terminalnym stadium zaawansowania, co bardzo zagraża jej zdrowiu, a przede wszystkim życiu.