×

Powstrzymała go przed samobójstwem. Kilka lat później wydarzyło się coś nieuchronnego

Czasami przypadkowo spotykamy w naszym życiu osoby, które jakiś czas później, mają odegrać w nim bardzo istotną rolę. Mimo że początkowo nikomu nie przemknęłoby to nawet przez myśl…

Kevin Walsh miał 13 lat i przebywał na letnim obozie. Był przeciętnym nastolatkiem, z wieloma kompleksami. Jednak zupełnie nie przeszkadzało to najładniejszej dziewczynie, która tam była.

Była najładniejszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek widziałem, podeszła do mnie i powiedziała: „Czarny to zdecydowanie Twój kolor. Dobrze Ci w nim.” Nie mam pojęcia, dlaczego to zrobiła. Od tego momentu zaprzyjaźniliśmy się i bardzo często ze sobą rozmawialiśmy.

W czasie szkoły średniej niestety nasz kontakt stał się odrobinę rzadszy. Jednak mogę Wam przysiąc, że nie było dnia, w którym nie pomyślałbym o niej choć jeden raz. Jakoś tak głęboko utkwiła w mojej głowie, choć nie miałem do końca pewności, dlaczego.

Kevin wspomina czas, w którym nagle popadł w głęboką depresję.

Był w tak złym stanie, że postanowił w końcu, że targnie się na własne życie. Już wszystko zaplanował i przygotował… Już właśnie miał to zrobić… Gdy nagle, praktycznie na kilka sekund przed, zadzwonił telefon. Coś dosłownie pchnęło go, aby odebrać…

To była ona!

Zapytałem ją, co się stało. Ona powiedziała, że po prostu poczuła, że musi do mnie zadzwonić. Sama nie wiedziała dlaczego… Ja wiedziałem. (…) Rozkleiłem się i wszystko jej opowiedziałem. Ona nie mogła uwierzyć własnym uszom. Poprosiła, abym tego nie robił. Obiecałem, że zadzwonię do niej jutro. Odłożyła słuchawkę. To tej nocy zacząłem pisać słowa, które skierowałem do niej 10 lat później…

Po tym niezwykłym zdarzeniu zaczęli się spotykać, zostali parą i…

… zaręczyli się!

Dziś Kevin dzieli się swoją historią, aby uświadomić innych o tym, że samobójstwo wcale nie jest rozwiązaniem. Czasami, aby to sobie uświadomić wystarczy po prostu z kimś porozmawiać.

Jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w takim momencie swojego życia, że zaczniesz mieć myśli samobójcze, spróbuj z kimś porozmawiać.

Nie poddawaj się!

Być może pozbawisz się możliwości przeżycia czegoś pięknego, a nie uchronisz się przez cierpieniem…

Gdyby Kevin to zrobił, nie miałby dziś wspaniałej żony i nie przeżyłby tylu szczęśliwych chwil. Dziś już by go po prostu nie było.

Może Cię zainteresować