×

Kobieta widzi we wstecznym lusterku bezdomnego. Ale to, co trzyma w ręku, doprowadza mnie do łez

Morissa Pena pracuje jako kelnerka w amerykańskiej restauracji w Phoenix. Tak, jak każdego dnia zmierza w kierunku swojej pracy, gdy nagle na parkingu zauważa bezdomnego. Siedzi na chodniku i wyraźnie widać, że jest zaniedbany i zmartwiony.

Postanawia do niego podejść, a o całej sytuacji pisze na Facebooku:

Kiedy zaparkowałam przed wejściem do pracy, kątem oka w lusterku zauważyłam siedzącego na krawężniku bezdomnego. Jak się później dowiedziałam, miał na imię Rick. Zmartwiło mnie to, jak wygląda. Podeszłam do niego i zapytałam, czy wszystko w porządku. Ledwo, co usłyszałam jego: „Nie”. Spojrzał na chodnik i zaczął płakać. Zapytałam, czy jest głodny, na co on odpowiedział, że bardzo. Pomogłam mu wstać i weszliśmy razem do restauracji. Powiedziałam, że tutaj pracuję i że może zamówić, co tylko chce.

kelnerka i bezdomny (1)

Był bardzo wdzięczny… Opowiedział mi, że został potrącony przez samochód, a nie jest nigdzie ubezpieczony i nie ma dowodu, przez co nie mógł pójść do szpitala. Jedyne, co miał to wisior, na którym wygrawerowany był list do Filipian 4:13. Powiedział, że to jest najcenniejsza rzecz, którą ma. Płakaliśmy razem. Rick najadł się i powiedział, że nigdy nie zapomni mojej twarzy i nazwiska, bo dałam mu nadzieję na to, że jego życie może być lepsze.

Spytałam go, czy możemy zrobić wspólne zdjęcie. Oczywiście się zgodził. Wyjął stary grzebień z kieszeni i przeczesał nim brodę… Wzruszyło mnie to! Kiedy już wychodził, odwrócił się jeszcze do mnie i wyciągnął rękę, na której leżał jego wisior. Powiedział, że chce, abym go wzięła. Dał mi to, co było dla niego najcenniejsze. Nigdy nie zapomnę tego wyjątkowego spotkania. Warto pamiętać o innych i okazywać serce dla każdego. Bezinteresowna pomoc to jedno z najpiękniejszych uczuć na ziemi. Pamiętajmy o potrzebujących…

kelnerka i bezdomny (2)

Może Cię zainteresować