Rzucił 7-letnim chłopcem o komodę, 6-letniemu złamał rękę. Katowana żona od lat walczy o wolność dla siebie i dzieci
Pani Liliana od lat żyje w koszmarze. Bita i poniżana, boi się o siebie i dzieci. Kiedy ostatnio zostawiła męża z dzieci, by pójść do pracy, chłopcy trafili do szpitala ze złamaniami. Ten mężczyzna to prawdziwy kat.
Katuje żonę i dzieci
Gdy 36-latka wróciła do domu zastała tam scenę jak z horroru. Jak podaje gazeta Fakt, syn Adaś, który choruje na autyzm miał złamane udo. Sławomir Sz. rzucił nim o komodę. Podobnie potraktował 6-letniego Tomka. Złamał chłopcu rękę. W tym czasie mama przebywała w pracy. Żaden z sąsiadów nie zareagował. Jak mówi matka chłopców:
Mąż powiedział, że jeżeli cokolwiek zgłoszę, to mnie zabije.
Działał ze szczególnym okrucieństwem
Najstarszy syn, 19-letni Kuba, opowiedział co stało się tego dnia w mieszkaniu, pod nieobecność Pani Liliany:
Mama od 5 rano była w pracy. Gdy wróciła, brat narzekał na ból ręki. Okazało się, że ojczym tak mocno mu ją wykręcił, że ją złamał. Drugim bratem rzucił o komodę.
Podkreślił, że u 32-letniego Sławomira, jest to normalne zachowaniei od lat katuje żonę i dzieci :
On nadużywa alkoholu. Jest agresywny. Wielokrotnie stosował przemoc wobec mamy. W połowie grudnia zadzwoniłem po policję, bo ją pobił. Kiedy przyjechali funkcjonariusze, to widzieli, że on jest pijany, a mama posiniaczona i zapłakana. Dali mu tylko upomnienie.
Mężczyzna został zatrzymany
36-letnia Liliana pełna obaw przyznaje:
Nie mam do kogo uciec. Założyłam niebieską kartę, ale to nic nie dało.
Sprawą zajmuje się prokuratura. Mamy nadzieję, że Pani Liliana i jej dzieci, odzyskają wreszcie spokój. Jak można tak potraktować dzieci jak Sławomir Sz.?