×

Kasia Warnke urodziła! Piotr Stramowski został tatą

O tej ciąży mówiło się od dawna, ale nikt naprawdę nie wiedział czy to plotki, czy faktycznie ta para aktorów spodziewa się dziecka. Kilka miesięcy temu wszystko stało się jasne, a dziś już wiemy, że Kasia Warnke urodziła, a Piotr Stramowski został tatą! Taka informacja pojawiła się dziś w mediach. Jeden z plotkarskich portali podzielił się tym, że dziecko przyszło na świat w jednym ze stołecznych szpitali.

Kasia Warnke urodziła. Radosna nowina obiegła dziś polskie media

Z pozoru para bardzo lubi media i nie stronią od „ścianek” i pokazywania się, ale to, co jest dla nich ważne, potrafią zachować tylko dla siebie. Tak było ze stanem błogosławionym aktorki. Media spekulowały o tym, że Kasia jest w ciąży, gdy… faktycznie była w ciąży, ale ona sama zaprzeczała, że tak w rzeczywistości jest. Zakręcone? Niby tak, ale jak inaczej zachować to dla siebie, gdy się jest na świeczniku?

Udało im się bardzo długo zachować tę informację w tajemnicy i robili wszystko, aby dopiero w czasie pokazu mody podzielić się ze światem swoim szczęściem

Wówczas naszym oczom ukazała się ciężarna Kasia u boku o 11 lat młodszego męża. Kroczyli dumnie po wybiegu, a aktorka w zaawansowanej ciąży wyglądało fenomenalnie.

Jak Kasia i Piotr się poznali? Ich miłość wybuchła nagle na planie filmu „W spirali”

Długo ukrywali się z uczuciem, ale w końcu postanowili podzielić się ze światem tym, co ich łączy. Rok po tym, gdy się poznali, wzięli ślub.

W kuluarach mówi się, że to zgodna para, która dzieli pasję do aktorstwa

Niejednokrotnie w wywiadach jedno chwaliło drugie, a w czasie wspólnych wyjść widać, jak mocno się wspierają.

Głośno zrobiło się o nich po premierze „Pitbulla”, w którym Piotr Stramowski gra główną rolę

Wtedy media oszalały na punkcie młodego aktora. Rok 2016 był dla pary obfity w sukcesy zawodowe oraz prywatne. Na ślub zaprosili jedynie najbliższe grono. Tego ważnego dnia towarzyszyło im 40 osób.

Było 40 osób, zaprosiliśmy tylko tych, którzy są nam bliscy tu i teraz: przyjaciół, bliską rodzinę. I to się sprawdziło. Życzliwość ludzi, którzy byli z nami tego dnia, była bardzo wspierająca. W moim przypadku to było bardzo osobiste i nawet nie chcę mówić, co przeżywałem

Serdecznie gratulujemy!

Może Cię zainteresować