Kary za nienoszenie maseczek w prawidłowy sposób. Opinia ministra Szumowskiego

Kary za nienoszenie maseczek w odpowiedni sposób powinny być zaostrzone? Łukasz Szumowski wielokrotnie zmieniał zdanie na ich temat. Początkowo uważał, że noszenie masek jest nieskuteczne, później uznał, że osoby nienoszące ich wykazują się egoizmem. Teraz Minister Zdrowia znów zmienił zdanie, czym zszokował całą Polskę.

Czy maseczki ochronne działają?

Spór o to czy maseczki są skuteczne trwa już od długiego czasu. Jeszcze w marcu Łukasz Szumowski zapewniał, że zakrywanie twarzy nie przynosi jakichkolwiek korzyści. Polacy poczuli się oszukani, gdy niespodziewanie niecały miesiąc później zmienił zdanie i stwierdził, że:

Brak maseczki na twarzy to objaw egoizmu.

Minister nigdy nie wyjaśnił dokładnie, dlaczego jego opinia na temat maseczek w tak krótkim czasie zmieniła się diametralnie. Niedawno udzielił wywiadu, w którym przedstawił swoje najnowsze stanowisko w stosunku do konieczności zakrywania twarzy w przestrzeni publicznej.

Z pewnością wiele osób będzie zaskoczonych tym, co planuje Łukasz Szumowski. Szef resortu zdrowia uważa, że powinny zostać wprowadzone kary za nieprawidłowe noszenie maseczek. Jego zdaniem w kraju zapanowało rozprężenie i coraz więcej osób nosi maseczki w sposób niezapewniający ochrony tj. na brodzie, czole, uchu itp. Łukasz Szumowski chce, aby takie osoby również były karane mandatami.

Policjanci wystawiają mandaty za notoryczne nieprzestrzeganie reguł. Nie chcemy, żeby to w sytuacji incydentalnej było działanie opresyjne. Z drugiej strony mandaty muszą się pojawić, bo widać rozprężenie. To zarazem przestroga dla tych, którzy wkładają maseczkę dopiero, gdy widzą policjanta.

Łukasz Szumowski stwierdził, że sytuacja, w której ludzie noszą maseczki, ale celowo nie zakrywają ust i nosa jest skandaliczna.

Rozporządzenie mówi wyraźnie o obowiązku zakrywania nosa i ust. Jeśli mamy maseczkę zsuniętą na brodę i mamy odsłonięte nos i usta, to łamiemy prawo i policjant może dać wtedy mandat.

Kary za nienoszenie maseczek

Temat konieczności prawidłowego noszenia maseczek ochronnych doczekał się również komentarza ze strony Związku Zawodowego Policjantów w Wielkopolsce. W oświadczeniu możemy przeczytać:

Policja od dłuższego czasu przypomina, aby w związku z epidemią stosować się do zalecań oraz zakazów. Jak widać wielu to lekceważy, co może skutkować mandatami. I znowu pojawią się pretensje i zarzuty wobec policjantów oraz filmiki pokazujące, że funkcjonariusze bezpodstawnie się “czepiają”. Głównym zadaniem ustawowym Policji jest zapobieganie, ale w przypadku ewidentnego łamania nakazu noszenia maseczki pojawią się mandaty. Dajmy szansę, aby epidemia skończyła się jak najszybciej oraz oszczędzajmy ciężko wypracowane środki finansowe.

Zaledwie 2 dni przed pojawieniem się pomysłu o karaniu za brak maseczki, minister Szumowski zapytany o tom czy Polacy powinni pójść w ślady parlamentarzystów i podobnie jak oni, nosić maski i rękawiczki, odpowiedział:

Jeżeli są chorzy, bądź jeżeli mają jakiekolwiek problemy zdrowotne to oczywiście tak, natomiast ja nie noszę maseczki ani rękawiczek. Z resztą z rękawiczkami to jest inna sprawa, najważniejsze jest, aby nie dotykać ust i nosa, bo tutaj niezależnie czy w rękawiczcem czy skórą zawsze możemy tego wirusa przenieść. Natomiast ja jako osoba zdrowa, bez objawów nie miałem maseczki, nie używałem.

Skoro Minister Zdrowia uważa, że jest zdrowy i dlatego nie musi nosić maseczki ochronnej, pojawia się prosta konkluzja – zdrowi Polacy również nie muszą tego robić. W dalszej części rozmowy Łukasz Szumowski próbował usprawiedliwić nienoszenie maseczki faktem, że cierpi na alergię.

Bo wiem i pamiętam żeby nie dotykać i ust i nosa rękami, choć jestem alergikiem i często chciałbym potrzeć sobie swędzące oko (…) Pamiętajmy jednak, że ten dystans jest znacznie ważniejszy.

Zdaje się, że Łukasz Szumowski już sam pogubił się we własnych wypowiedziach. Z jednej strony, usprawiedliwia brak maseczki u osób, które mają przeciwwskazania do ich noszenia, a z drugiej uważa za głupotę niezasłanianie twarzy.

Wczoraj jechałem do pracy rowerem i ogromna rzesza ludzi na ulicy albo nie miała maski w ogóle, albo miała ją zsuniętą maskę na brodę. To nie jest odwaga, to nie jest pokazanie, jaki ja jestem dzielny i nie boję się wirusa. To jest lekceważenie tego, że mogę zakazić innych. To jest objaw egoizmu. Dlatego bardzo proszę i bardzo apeluję – w przestrzeni publicznej zakładajmy maski.