„Parcie na szkło” to definicja, która pojawia się coraz częściej, jeśli myślimy o celebrytach, którzy niewiele potrafią, ale chcą zaistnieć w mediach. Trochę inaczej sprawa wygląda, jeśli kamera zaskakuje zwykłego, szarego człowieka. Czasem taka osoba może zrobić coś dziwnego, a wszystko spowodowane jest stresem przed kamerą. Oglądając tych ludzi, ma się wrażenie, że niektórzy z nich najchętniej zapadliby się pod ziemię.
Naszym faworytem jest ostatni mężczyzna, który zapomniał o tym, gdzie jest.
1. Wygląda tak, jakby go w jedną sekundę coś poraziło.
2. Szła, upadła, wstała i poszła dalej.
3. Przypomniało mu się, że to program na żywo.
4. „Dzięki za przyniesienie mojego telefonu. Ponadto, masz szlaban”.
5. Ten niezręczny moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że właśnie zepsułeś wystąpienie prezydentowi Stanów Zjednoczonych.
6. Opuścił miejsce zbrodni tanecznym krokiem.
7. A mama mówiła, żeby spoglądać pod nogi!
8. Ten moment, kiedy ktoś inny chce skraść Twoje show.
9. Najbardziej zdziwiona mina na świecie.
10. Zdjęcie z serii: „Nie jestem jeszcze na tyle znany, aby być sam w kadrze, dlatego po prostu się wpycham.”