×

Ojciec leży na szpitalnym łóżku i przytula 6-letniego syna. Mężczyzna wie, że powoli umiera…

Temu młodemu tacie dawano kilka miesięcy życia. Mężczyzna nie poddaje się i walczy w szpitalu.

Jon Strawson (33) cierpi na ostrą białaczkę szpikową (AML). Ze względu na żonę i trójkę dzieci pragnie przezwyciężyć chorobę.

Kilka dni temu Jon przeszedł przez pierwszą chemioterapię i przeszczep komórek macierzystych. Ostatnią deską ratunku może okazać się intensywna chemioterapia, mężczyzna wciąż ma nadzieję, że okaże się zbędna.

Na tym etapie leczenia szanse dla Jona są dość spore. Mimo, że intensywna chemioterapia to prawie 90% szans na wyleczenie, Jon pragnie sprawdzić rokowania na najbliższe 6 miesięcy. Ten czas będzie mógł spędzić z rodziną w domu.

„Biorąc pod uwagę to, że dawano mi tygodnie na przeżycie, nie jest to wystarczająco długi czas. Dla moich dzieci chcę walczyć i wyzdrowieć. To im zawdzięczam siłę i nie zrezygnuję. Mam nadzieję, że choroba nie powróci.”

Ojciec trójki dzieci postrzega jako swój obowiązek, by spróbować każdej terapii, która utrzyma go przy życiu.

Jon mówi, że absolutnie nie czuje się gotowy by umrzeć. Nie wyobraża sobie, że mógłby po prostu odejść z dnia na dzień pozostawiając rodzinę.

Lekarze próbują różnych metod. Niektóre z form leczenia są zbyt drogie i rodzina Jona nie jest w stanie sobie na nie pozwolić.

Obecnie 33-latek czeka na wyniki, które pokażą jak nowotwór reaguje na terapię komórkami macierzystymi i chemioterapię.

Jon nie ma zamiaru się poddawać i bez względu na wyniki walczyć do końca. Mamy nadzieję, że z walki z chorobą wyjdzie zwycięsko i w końcu w pełni będzie się mógł poświęcić rodzinie.

Może Cię zainteresować