Joanna Opozda zdradziła prawdę o ciąży. „Choroba, cierpienie, płacz”
Ostatnie miesiące były niezwykle trudne dla Joanny Opozdy. Ciężarna aktorka musiała się zmagać nie tylko z ciążowymi dolegliwościami, ale i wieloma problemami rodzinnymi. Gdy wczoraj zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym prosiła o modlitwę, jej fani bardzo się niepokoili. Wreszcie Joanna Opozda zdradziła prawdę o ciąży. Padło wiele poruszających słów.
„Proszę Was wszystkich o modlitwę”
Burzliwy związek Asi Opozdy i Antka Królikowskiego cieszył się dużym zainteresowaniem mediów. Ale aktorka starała się strzec swojej prywatności. Wyjaśniła to w oświadczeniu dodanym 30 września. Już wtedy Opozda zaznaczyła, że ma problemy ze zdrowiem.
Tak, to prawda spodziewamy się dziecka. Jesteśmy z tego powodu niezwykle szczęśliwi. Z uwagi na trudne okoliczności zdrowotne, a także nasze przekonanie, że dom ma prawo pozostać domem i w tak specjalnym czasie potrzebny jest przede wszystkim spokój i najbliżsi, świadomie nie podawaliśmy sami informacji o ciąży do wiadomości publicznej.
Wyświetl ten post na Instagramie
Opozda pragnęła spokoju, ale niestety ciąża okazała się dla niej bardzo stresującym okresem. Aktorka borykała się z problemami zdrowotnymi, a do tego w ostatnich miesiącach w mediach głośno było o konflikcie w rodzinie Opozdy. Rodzice aktorki rozstali się i pokłócili o majątek. Po stronie matki opowiedziały się córki – Aleksandra, Joanna oraz jej mąż, aktor Antek Królikowski. Gdy przyjechali oni odebrać rzeczy żony Dariusza, mężczyzna… chwycił za broń i strzelił. O awanturze usłyszała cała Polska.
Tym bardziej niepokojący był post, który Joanna dodała w poniedziałek wieczorem na Instagramie.
Proszę Was wszystkich o modlitwę
– napisała aktorka.
Joanna Opozda zdradziła prawdę o ciąży
Na szczęście wkrótce Joanna Opozda podzieliła się radosną informacją. Synek Joanny i Antka jest już na świecie! Chłopiec otrzymał imię Vincent. Aktorka opublikowała post, w którym podzieliła się z fanami swoim szczęściem. Zdradziła też, przez co przechodziła w ostatnich miesiącach.
Tak wiele razy wyobrażałam sobie nasze pierwsze spotkanie…. Dziś, w końcu mogę Cię przytulić.
Moje małe cudo. Przez te wszystkie miesiace dłużyło mi się w łóżku, które stało się moim więzieniem.
Choroba, cierpienie, płacz, hormony i niewyobrażalny stres. Ciągłe poczucie zagrożenia i strachu…. Było nam cholernie trudno. I Ty niestety wiesz o tym najlepiej mój synu. Przetrwaliśmy.
– zaczęła aktorka.
Cieszę się, że jesteś cały i zdrowy. Że daliśmy radę, że Ty dałeś radę. Mój mały, dzielny Vin. Nadrobimy wszystkie spacery i w końcu pokaże Ci świat. Zawsze cieszyłam się z każdego Twojego nawet najmniejszego ruchu w moim brzuchu. Z każdego Twojego mocnego kopnięcia (myślałam sobie: takie małe nóżki a jakie silne!) Z każdego Twojego uśmiechu na usg. A śmiałeś się często, nawet kiedy mi było smutno.(…) Tak krótko się znamy a tak wiele już razem przeszliśmy.
Kocham Cię synku ❤️
Przed nami życie.
– zakończyła aktorka.
Wyświetl ten post na Instagramie