Wydała 400 tys. złotych na odchudzanie. Uważa, że teraz wygląda gorzej, niż gdy była otyła
Jessica Valoy przeszła operację odchudzającą, na którą wydała ponad 400 tysięcy złotych. Przyznaje, że teraz jeszcze bardziej nienawidzi swojego ciała.
30-latka ważyła ponad 140 kilogramów. Za wszelką cenę chciała zmienić swoje życie i po konsultacji z lekarzem postanowiła założyć opaskę na żołądek
Koszt zabiegu wyniósł 200 tysięcy złotych, początkowo okazał się jednak sukcesem. Późniejsze powikłania wpędziły Jessikę w następne wydatki – kolejna operacja także kosztowała 200 tysięcy złotych.
Zabiegi przyniosły upragnione rezultaty. 30-latce udało się stracić ponad 60 kilogramów. Kobieta nie jest jednak zadowolona ze swojego wyglądu
Jessica ubolewa nad fałdami obwisłej skóry, które sprawiają, że czuje się nieatrakcyjna i nieszczęśliwa. Kolejny zabieg będzie kosztował około 250 tysięcy złotych.
Jessica twierdzi, że mimo utraty wagi, czuje się jeszcze gorzej, niż gdy ważyła 140 kilogramów. Nie spodziewała się, że operacje przyniosą taki efekt
Zawsze byłam otyła, zresztą jak cała moja rodzina. Teraz nie mam problemów z nadwagą, ale skóra wisi dosłownie wszędzie. Ramiona i ręce są po prostu okropne, nie chcę nawet mówić o brzuchu
W rodzinie Jessiki wszyscy mają problem z nadwagą. Mimo wielu prób zgubienia zbędnych kilogramów, zawsze kończyło się fiaskiem
Jako dziewczynka, Jessica ukrywała jedzenie przed rodzicami za każdym razem, gdy zmuszali ją do diety.
Kiedy pewnego razu 30-latka utknęła w parku rozrywki, stwierdziła, że przyszedł czas na zmiany. Upokorzenie zmusiło ją do zastosowania radykalnych środków
Ostatecznie zdecydowała, że operacja będzie najlepszym wyjściem. Słaba wola Jessiki i miłość do fast foodów doprowadziły ją do takiego stanu.
Efekt końcowy operacji nie zadowolił 30-latki. Jessica nie spodziewała się obwisłej skóry i nie była świadoma, że utrzymanie efektu wymaga pracy
Kobieta narzeka, że mimo wizyt na siłowni, nie ma żadnych efektów. Choć mąż Jessiki stara się wspierać ją i przekonuje, że operacja nie jest potrzebna, 30-latka nie ma zamiaru go słuchać.
