Jasnowidz o humanitarnej tragedii w Polsce. „Chleb za 200 złotych”
Jasnowidz o humanitarnej tragedii: Wojciech Glanc w swojej najnowszej wizji zobaczył osamotnioną Polskę, ogromny kryzys i reglamentację żywności. „Chleb za 200 złotych, przerażająca myśl” – mówi Glanc.
Polska osamotniona?
Pandemia, wojna… W trudnych czasach przepowiednie jasnowidzów stają się jeszcze bardziej popularne. Gdy każdy dzień przynosi przerażające wieści, ludzie starają się dowiedzieć, co wydarzy się w przyszłości, na co należy się przygotować.
Niektórzy szukają odpowiedzi u Wojciecha Glanca. To jasnowidz-celebryta, który zaczynał karierę od udziału w 2. edycji „Big Brothera”. Następnie próbował swoich sił w pierwszej polskiej edycji „Mam Talent”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Obecnie Glanc zarabia na życie jako konsultant tarota i hipnotyzer. Swoimi wizjami, podobnie jak Krzysztof Jackowski, dzieli się w serwisie YouTube. W swojej najnowszej przepowiedni Glanc przekonywał, że najbliższe miesiące będą dla Polski bardzo trudne.
Silne odczucie emocjonalne, że Polska jest osamotniona. Na razie ładne słowa padają, jak to w ogóle Europa zachwycona, jacy to Polacy w ogóle świetny naród czy cokolwiek, ale słuchajcie – pojawia mi się jednak, mimo wszystko to, jak byście zobaczyli mapę, to tak jakby Polska stała się takim białym punktem, wyizolowanym kuriozum
– przekonywał Glanc.
Jasnowidz o humanitarnej tragedii
W dalszej części wypowiedzi Wojciech Glanc zapowiedział kryzys ekonomiczno-polityczny. W swojej wizji zobaczył m.in. złe decyzje rządzących, reglamentację żywności i zatrważająco wysokie ceny.
Odważę się powiedzieć, że dojdzie do takiej humanitarnej tragedii. Polska zostanie zostawiona z milionami ludzi
– stwierdził Glanc.
Obawiam się i myślę, że to nastąpi na przestrzeni najbliższego miesiąca, polski rząd, polskie władze wykonają coś tak durnego, nie umiem określić co, co spowoduje, że Polska będzie na bok odstawiona (…) kartki na jedzenie mi się pojawiają, niedobór produktów w sklepach. Zacznie się coś takiego jak reglamentacja (…) Nawet nie tyle z powodu, że zacznie aż tak brakować jedzenia, ile z powodu paranoi, która ogarnie ludzi, bo zacznie się masowe wykupowanie produktów (…) Moim zdaniem zostanie wprowadzona reglamentacja na towary podstawowego użytku (…) Taka dziwna myśl chodziła za mną, chleb za 200 złotych, przerażająca myśl
– powiedział.
Przyszłość w czarnych barwach widzi także Krzysztof Jackowski.
