×

Jasnowidz Jackowski wspomina Krzysztofa Krawczyka. Wyznał coś bardzo prywatnego

Jasnowidz Jackowski wspomina Krzysztofa Krawczyka. W jednej z ostatnich audycji podzielił się z widzami nie tylko prognozami na przyszłość, ale także opowiedział o wydarzeniach ze swojego życia. Okazuje się, że zmarły piosenkarz miał istotny wpływ na jego losy w przeszłości. To fascynujące.

Nie tylko przyszłość

Na co dzień Krzysztof Jackowski skupia się na przewidywaniu przyszłości. Niestety w ostatnim czasie jego wizje nie były zbyt optymistyczne. Dominowały w nich informacje związane z pandemią koronawirusa oraz zagrożeniami, które czyhają na Polskę.

Podczas ostatniego nagrania stało się jednak coś niewiarygodnego. Jasnowidz z Człuchowa ku zaskoczeniu wszystkich zaczął mówić nie o przyszłości, a o przeszłości. Jackowski wspominał zmarłego niedawno piosenkarza, Krzysztofa Krawczyka. Opowiedział o swoich osobistych przeżyciach sprzed lat, które miały bezpośredni związek z artystą oraz z jego muzyką.

Szkoda tego Krzysztofa Krawczyka, ja się na nim wychowałem. Byłem młodym chłopakiem, chodziłem do podstawówki hitem był „Parostatek” Krawczyka. Jak to się stało hitem, to ja wyszedłem ze szpitala, miałem operację na wyrostek. Bardzo mnie bolało w boku, jak chodziłem. Było lato, ciepło i pamiętam ten przebój. Pamiętam też wiele ciekawych utworów Krawczyka, które na zawsze zapadły w głowie. A teraz już nam nie zaśpiewa.

Jackowski zauważył, że głos Krzysztofa Krawczyka był unikalny i za sprawą swojej oryginalności na zawsze pozostanie w umysłach Polaków. Jasnowidz ze smutkiem stwierdził, że coraz więcej wybitnych artystów odchodzi z tego świata.

Byłem też kiedyś w Warszawie na pewnej imprezie, charytatywny bal dziennikarz i śpiewał Krawczyk, zabawiając towarzystwo. Pamiętam jego głos. Tak się wbił w świadomość wielu z nas, że w głowie mamy na własność jego głos. Podzielił los wielu. Presleya, którego nam czasem przypominał, ale Kory Jackowskiej z Mannam, Niemena. Szlak by trafił, pokolenie moje właściwie jest tam. Pokolenie muzyczne przenosi się tam. To przykre.

Jasnowidz Jackowski wspomina Krzysztofa Krawczyka

Bez wątpienia wspomnienia Jackowskiego dotyczące Krzysztofa Krawczyka podziela wielu Polaków. Muzyka artysty przez wiele dekad towarzyszyła nam na co dzień. Tym bardziej wielkim ciosem były niedawne doniesienia o skandalu na pogrzebie Krawczyka z udziałem Mariana Lichtmana. Jasnowidz Jackowski nie wypowiedział się na ten temat.

W swojej transmisji Krzysztof Jackowski sporo uwagi poświęcił również, jak zawsze aktualnym wydarzeniom w kraju. Stwierdził, że w najbliższym czasie umrze sporo starszych osób.

W jakimś szpitalu w Polsce, w dużym mieście będzie afera, bo w krótkim czasie umrze dużo starszych ludzi. Ale to chyba nie na zarazę. Będzie o tym głośno. […]

W opinii jasnowidza z Człuchowa wkrótce nastąpi dymisja jednego z czołowych polityków.

Bardzo ważna osoba polityczna w Polsce nagle podaje się do dymisji. Przyczyn nie będzie. Ktoś z bardzo wysokiego świecznika. […] To będzie jego decyzja. Rząd zacznie kruszeć. To odejście tego polityka ze świecznika spowoduje, ze inne osoby z koalicji zaczną myśleć o sobie. […] PiS nie dotrwa do następnych wyborów. PiS się unicestwi – może nie jako partia, ale jako koalicja i będzie to manewr zamierzony. I tak to zostawiam.

Czas pokaże, czy przepowiednie Jackowskiego okażą się prawdziwe.

Fotografie: Facebook

Może Cię zainteresować