×

Janusz Kowalski straci stanowisko? „Weto albo śmierć” — mówił wiceminister

„Weto albo śmierć” — rzucił podczas konferencji prasowej wiceszef Ministerstwa Aktywów Państwowych. Wygląda na to, że zdecydowane stanowisko w tej sprawie politykowi się nie opłaciło. Wpadka goni wpadkę. Janusz Kowalski straci stanowisko?

„Weto albo śmierć”

Morawiecki negocjował w UE, a Janusz Kowalski krytykował jego strategię negocjacyjną. Chodzi oczywiście o głośną kwestię unijnego budżetu i mechanizmu uzależniającego wypłaty unijnych pieniędzy od przestrzegania zasad praworządności.

Polska i Węgry sprzeciwiały się pozostałym krajom członkowskim, ale i w polskim rządzie zgody nie było. Opinie polityków były skrajnie różne, nawet w środowisku Zjednoczonej Prawicy.

Ostatecznie zawarto kompromis, wbrew niektórym politykom PiS. Janusz Kowalski – wiceszef Ministerstwa Aktywów Państwowych, był jednym z największych zwolenników weta. To on podczas jednej z konferencji prasowych rzucił słynne hasło: „Weto albo śmierć”.

Janusz Kowalski straci stanowisko? Wpadka goni wpadkę

Jak nieoficjalnie przekazała Polska Agencja Prasowa, wiceminister Janusz Kowalski wkrótce straci swoje stanowisko. Według źródeł z PiS-u, tak miał zdecydować wicepremier i minister Jacek Sasin.

Następcę Kowalskiego miałaby zarekomendować Solidarna Polska. Warto wspomnieć, że wypowiedź na temat negocjacji w UE nie była jedyną „wpadką” Kowalskiego w ostatnim czasie. Gdy rząd planuje kampanię profrekwencyjną dotyczącą szczepień, Janusz Kowalski deklaruje, że szczepić się nie zamierza. Ale nie ma zamiaru również rezygnować ze stanowiska.

Polityka jest grą zespołową. Nie widzę powodu, dla którego miałbym się podawać do dymisji, tym bardziej, że w sprawie na przykład ostatniego szczytu UE prezentuje konsekwentne zdanie, ani o milimetr go nie zmieniłem

– tak polityk skomentował doniesienia PAP w rozmowie z RMF FM.

Zbigniew Ziobro komentuje

O komentarz w sprawie dymisji Kowalskiego poproszono również lidera Solidarnej Polski. Zbigniew Ziobro na antenie Polskiego Radia 24 zaprzeczył doniesieniom o odwołaniu Janusza Kowalskiego ze stanowiska. Określił je „plotką, która ma na celu wywołać napięcie wewnątrz środowiska koalicji”.

Wniosek Janusza Kowalskiego był w pełni uprawniony. Nie bierzemy pod uwagę sytuacji, w której członek Solidarnej Polski, który składa wniosek w ramach ciał statutowych, może być z tego powodu karany w ramach funkcjonowania koalicji

– podsumował Ziobro.

Kowalski sam wnioskował o opuszczenie Zjednoczonej Prawicy, ale jego wniosek odrzucono głosami 12 do ośmiu.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować