×

Janachowska ujawnia sekrety alkowy i pożycia ze starszym o 27 lat mężem

Janachowska ujawnia sekrety alkowy i pożycia ze starszym o 27 lat mężem. Jak przekonuje, w łóżku jest on prawdziwym skarbem. „Możecie mi zazdrościć, takie doświadczenia…”

Przerwana kariera taneczna

Izabela Janachowska zaistniała w show biznesie dzięki programowi Taniec z gwiazdami. Po raz pierwszy wystąpiła w nim w 2009 roku, w parze z Wojciechem Medyńskim. Największe sukcesy osiągnęła z Radosławem Majdanem, zajmując czwarte miejsce oraz z Pawłem Stalińskim, z którym w dwunastej edycji zatańczyła w finale.

Ostatni raz na parkiecie programu pojawiła się jesienią 2014 roku. Po zakończeniu edycji zapowiedziała, że kończy taneczną karierę, bo organizm się zbuntował:

Od lat cierpię na bardzo poważne schorzenie kolan. To nawykowe zwichnięcie rzepki w obu kolanach. Niedawno robiłam rezonans magnetyczny kolan. Lekarz, któremu pokazałam wyniki, był przekonany, że pomyliłam dokumenty: Pani kolana wyglądają jak u 80-letniej staruszki. Są tak bardzo zużyte, usłyszałam.

Na szczęście tuż przed zakończeniem kariery zdążyła wyjść za mąż, za milionera rynku świec, Krzysztofa Jabłońskiego. Od czasu własnego ślubu czuje się też ekspertką w branży ślubnej i prowadzi w TVN Style oraz TLC programy o takiej tematyce.

Janachowska ujawnia sekrety alkowy

Od początku małżeństwa Janachowska ciągle spotyka się z zarzutami, że za luksus, jakim otacza ją starszy o 27 lat mąż, musi płacić seksem. Z tymi krzywdzącymi opiniami postanowiła rozprawić się w najnowszym odcinku programu na YouTube zatytułowanym Czy HEJT mnie boli.

34-letnia tancerka i jej mąż ujawnili, że często słyszeli docinki na temat dzielącej ich różnicy wieku. Jak skomentowała Janachowska:

To jest wylana przez kogoś żółć, zazdrość. Widać, że to pisze ktoś, kto jest takim frustratem.

Rzeczywiście, życie, jakie wiedzie Janachowska, może być źródłem zgryzoty dla osób, których codzienność nie jest tak kolorowa. Szczęśliwe małżeństwo, udany synek, własne programy w telewizji, egzotyczne podróże i luksusowe hotele u wielu budzą zawiść i potrzebę tłumaczenia sobie, że biedna Iza za to wszystko musi płacić ciężko tyrając w łóżku.

Niestety Janachowska zrujnowała również to marne pocieszenie. Jak wyznała, seks małżeński jest wspaniały, bo Krzysztof jest prawdziwym skarbem:

Płacę za luksusy koniecznością sypiania? Ja to robię z największą przyjemnością, możecie mi zazdrościć, takie doświadczenie w łóżku… Polecam!

Przewrotnie dodała, że gdyby przyszłoby jej płacić mężowi seksem za dostatnie życie, to zrobiłaby to z czystą radością. Osobom, które rzeczywiście gotowe są ją o to posądzać, przypominamy, że Iza, co zresztą sama wyznała, przed ślubem w 2014 roku podpisała intercyzę. Miała nadzieję, ze to rozwieje wątpliwości dotyczące szczerości jej uczuć, ale widocznie się myliła…

Źródła: www.fakt.pl, www.pudelek.pl, www.pomponik.pl
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować