Wyszła z domu w samej piżamie i nie wróciła. Odnaleziono ciało 36-letniej Jagny
Jagna Gajewska z Rokitek zaginęła w niedzielny poranek. 36-latka wyszła rano z domu w samej piżamie i ślad po niej zaginął. Niestety finał poszukiwań okazał się tragiczny.
Jagna Gajewska z Rokitek
Do zaginięcia doszło w niedzielę (18 października) około godz. 6:30 w Rokitkach (województwo pomorskie). Jagna Gajewska wyszła wówczas z domu w samej piżamie i chuście na głowie. Nie wzięła ze sobą telefonu. Pomorska policja od początku informowała, że życie i zdrowie zaginionej może być zagrożone.
Od niedzieli trwały intensywne poszukiwania kobiety. Policja opublikowała wizerunek 36-latki i prosiła o pomoc wszystkie osoby, które mogły znać miejsce pobytu zaginionej.
W akcję poszukiwawczą zaangażowali się mieszkańcy Rokietek, a także 55 strażaków, w tym jednostki OSP. Do działań wykorzystano psy, drony oraz quady, którymi przeszukiwano teren. Niestety spełnił się czarny scenariusz.
Tragiczny finał
Jak informuje na Facebooku grupa Zaginieni przed laty, w poniedziałek (19 października) około południa zakończono poszukiwania Jagny Gajewskiej. Ciało kobiety znaleziono w pobliżu jednego z zakładów niedaleko miejscowości, z której pochodziła zaginiona.
Rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk w rozmowie z portalem tcz.pl potwierdziła, że ciało należy do poszukiwanej 36-latki:
Wstępne oględziny nie wskazują na to, że do śmierci przyczyniły się osoby trzecie, ale nie wykluczamy takiej możliwości. Aby poznać odpowiedź na pytanie o przyczynę śmieci, zlecono sekcję zwłok, której wyniki zdecydują o dalszych czynnościach.
– przekazała Wawryniuk.
W poniedziałek (19 października) informowaliśmy o zaginięciu nastolatki w ciąży. 16-letnia Sandra wyszła z domu i nie wróciła. Istnieje realne zagrożenie zdrowia i życia dziewczyny.