Przepis na jaglankę Ani Lewandowskiej wywołał burzę. Ludzie są oburzeni jednym składnikiem
Moda na zdrowe odżywianie nadal trwa, co z pewnością cieszy najpopularniejszą polską fit guru, Annę Lewandowską. Na swoim blogu chętnie dzieli się poradami i nietuzinkowymi przepisami na zdrowe potrawy.
Śniadaniowa afera
W ostatni weekend Ania udostępniła przepis na jaglankę. Wywołał on prawdziwą burzę w komentarzach, a wszystko przez jeden składnik. Mowa tutaj o tajemniczo brzmiącym maśle ghee.
Chyba Pani sufit na łeb upadł?! Dla kogo są te śniadania? Chyba nie dla przeciętnego Polaka…
Polska kieszeń
Wiele użytkowniczek wytknęło Lewandowskiej, że przeciętny rodak nie jest w stanie pozwolić sobie na tak drogie składniki do prozaicznej jaglanki.
Niestety, chciałabym jeść te wszystkie potrawy, o których mówi Ania, ale mnie nie stać na większość produktów lub po prostu nie są dostępne w moim mieście, a z przesyłka wychodzi jeszcze drożej. Szkoda, że jak się jest bogatym to się nie myśli o biedniejszych. Biedny schudnie z głodu, bo nie jest mu potrzebna dieta? Błędne założenie
Oburzeniu nie ma końca
Soczyste komentarze pod postem można czytać do woli. Kilka fanek stanęło w obronie Ani, jednak są to krople w morzu krytyki. Jaglankowa afera nie jest zresztą pierwszym przypadkiem, kiedy żonie piłkarza nie szczędzi się krytyki.
Problematyczne masło
Wiele osób z pewnością zaskakuje fakt, że masło wywołało taką burzę. Choć rzeczywiście za słoiczek specyfiku zapłacimy 55 złotych, zawsze istnieje alternatywne wyjście i składnik można zastąpić czymś innym ?
Zachwyty i krytyka
Ciężko stwierdzić kto w całej maślanej debacie ma rację, nie da się jednak wszystkim dogodzić. Wierna rzesza fanek Lewandowskiej broni swoich racji, a z drugiej strony niektórzy wykorzystają każdą okazję, by trochę ponarzekać.
