×

Jackowski o zakończeniu wojny w Ukrainie. Polski wizjoner podał datę!

Jasnowidz Jackowski o zakończeniu wojny w Ukrainie. Podczas ostatniej transmisji na żywo, wróżbita podzielił się z widzami swoją wizją, dotyczącą przyszłych losów wojny. Zdaniem Jackowskiego do przełomowych wydarzeń dojdzie już niebawem.

Jackowski o zakończeniu wojny w Ukrainie

W ostatnim czasie jasnowidz Jackowski w swoich przewidywaniach, dotyczących przyszłości, skupia się głównie na wojnie i tym, co się dzieje za naszą wschodnią granicą. Jego wizje zazwyczaj są pełne katastrofizmu. Niestety i tym razem profeta nie miał zbyt dobrych wieści. Czy jego obawy okażą się słuszne?

W jednym z ostatnich swoich transmisji, jasnowidz z Człuchowa przekonywał, że już w lipcu będą się działy przełomowe rzeczy.

W okresie lipca na Ukrainie może się uspokoić. Powiedziałem, że Ukraina nie będzie zdobyta jako cała Ukraina […]. Rosja się zatrzyma, być może dojdzie nawet do jakiegoś porozumienia lub zawieszenia broni. Rosja będzie miała brzegi Ukrainy pod okupacją, reszta będzie ukraińska. […] Będą dwie Ukrainy. Ludzie będą wracać do Ukrainy z flagami

– twierdzi Jackowski.

Ale zdaniem profety, na tym nie koniec. Wkrótce czeka nas kolejny konflikt.

Mam wrażenie, że do lipca, do końca lipca, mają się zdarzyć dwie ważne rzeczy – czyli ta sytuacja na Ukrainie i jeszcze jeden nagły konflikt. Mają do lipca mieć już swoje osiągi. Zapanuje potężny bałagan w sferze ekonomicznej. […] Ten rok jest pod tym względem rokiem wstrząsu dla nas

– przekonuje.

Wielki bałagan w Polsce?

Ci, którzy czekają na dobre wieści od Krzysztofa Jackowskiego, mogą poczuć się rozczarowani. W najnowszej wizji wizjoner mówił również o przyszłości Polski. Widział ją jednak raczej w ciemnych barwach. Według profety, czeka nas wielki bałagan i pogłębiające się problemy ze służbą zdrowia.

W tym roku zacznie się potężny chaos. […] Obawiam się, że dojdzie do takiej sytuacji, że ujrzymy w pewnym momencie służbę zdrowia niewydolną, czyli taką z dziurami, taką, przy której absolutnie nie będziemy czuli się pewni

– straszy Jackowski. Zaznaczył też, że to najbiedniejsi będą w najtrudniejszej sytuacji.

Przypomnijmy, w ostatniej wizji Jackowski po raz kolejny mówił o masowej ucieczce Polaków. Wspominał również, że najlepszymi, najbezpieczniejszymi kierunkami będą Bułgaria i Rumunia.

Fotografie: Facebook

Może Cię zainteresować