Jackowski o Wielkanocy 2022. „Moja przepowiednia się w jakiś sposób sprawdza”
Jackowski o Wielkanocy 2022. Naczelny jasnowidz Polski zdradził, co czeka nas w tegoroczne święta wielkanocne. Jego słowa brzmią całkiem optymistyczne. Czy najnowsza przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego się sprawdzi? O tym przekonamy się już niedługo.
Załamanie pogody początkiem kwietnia
Wczoraj nasz naczelny jasnowidz rozmawiał z reporterami „Super Expresu”. W rozmowie z nimi zdradził, co czeka nas w najbliższe święta. Czas ten zbliża się wielkimi krokami, więc coraz więcej osób zastanawia się nad tym, czy będzie słonecznie, a może raczej deszczowo lub co gorsza śnieżnie…
No cóż. Marzec bardzo nas rozpieścił. Był ciepły, słoneczny i piękny. Teraz spadnie na nas wielkie rozczarowanie kwietniem. Otóż jego początek ma być nieprzyjemny – ma padać, wiać, a nawet sypać śniegiem. Wszystko za sprawą zbliżającego się niżu. A jakie będą kolejne kwietniowe dni? To, co Krzysztof Jackowski zobaczył w związku z Wielkanocą 2022, może wielu z Was zaskoczyć…
Jackowski o Wielkanocy 2022
Jasnowidz Krzysztof Jackowski został zapytany przez reporterów „Super Expressu” o kwietniowe święta. Tuż po tym miał wielką wizję! Zdradził im, jaka będzie pogoda w Wielkanoc 2022. Przypomniał też, że już wcześniej mówił o ciepłej i pięknej wiośnie. Podkreślił, że jak mogliśmy doświadczyć, wszystko się sprawdziło. Jak będzie teraz?
Mówiłem wcześniej, że wiosna dość szybko przyjdzie. Wprawdzie nie jest za ciepło, ale te wielodniowe słoneczne dni są optymistyczne i to wskazuje na to, że przedwiośnie już zawitało. Ta moja przepowiednia się w jakiś sposób sprawdza. W kwietniu kojarzy mi się ciepło i kojarzy mi się szybka wiosna, którą już zapowiadałem. Będzie teraz dłuższy okres ładnej pogody i potem raptem będzie rozkwitnięcie wiosny. Jak najbardziej optymistyczna pogoda. W okresie Wielkanocy będzie już bardzo ładnie. Będzie wiosna
Nie wiemy, jak Wy, ale my mamy nadzieję, że akurat ta wizja Krzysztofa Jackowskiego się sprawdzi. Z niecierpliwością czekamy na kolejne ciepłe i słoneczne dni, bo póki co… u nas leje. A jak u Was???
