×

Adele wyprawiała swoje 30. urodziny w miniony weekend. Przebrała się za Rose z „Titanica”

To był wyjątkowy weekend w życiu Adele, która 5 maja skończyła 30 lat. Z tej okazji postanowiła zorganizować dla rodziny i przyjaciół niezapomnianą imprezę w klimacie rodem z filmu „Titanic”. Piosenkarka otwarcie mówi, że była to „najlepsza noc w jej życiu”, choć kolejny dzień do najlżejszych nie należał.

Imprezy tematyczne są w ostatnich czasach bardzo modne, więc nic dziwnego, że Adele postanowiła uczcić swoje urodziny w taki, a nie inny sposób. Piosenkarka od lat jest wielką fanką filmu „Titanic”, dlatego to właśnie on był motywem przewodnim całej imprezy. Adele przebrała się za Rose graną przez Kate Winslet.

Adele/Instagram

Adele/Instagram

Warto zaznaczyć, że stylizacja piosenkarki do złudzenia przypominała tę, którą możemy zobaczyć na filmie, choć podobne ubranie i fryzura to nie jedyne nawiązanie do postaci Rose.

Adele/Instagram, „Titanic”

Adele/Instagram, „Titanic”

Adele pozowała na szczycie drewnianych schodów w identyczny sposób, jak było to przedstawione w filmie. Kojarzysz ten moment?

W przyjęciu brali również udział przyjaciele i rodzina Adele, a także gwiazdy ze świata muzyki, telewizji i filmu.

Zane Lowe/Instagram

Zane Lowe/Instagram

Reakcje ludzi

Goście musieli bawić się w kamizelkach ratunkowych, które były bardzo podobne do tych, jakie otrzymali pasażerowie Titanica. Ten pomysł nie wszystkim się jednak spodobał, o czym świadczą chociażby komentarze internautów.

Czy to przypadkiem nie jest niewłaściwie? Taniec w kamizelkach ratunkowych… Tysiące ludzi zginęło.

Czy ona ma świadomość, że film opiera się na prawdziwych wydarzeniach, podczas których zginęło 1500 osób?

Adele/Instagram

Adele/Instagram

Jak całą imprezę skomentowała Adele?

Brudna 30! Nie wiem, co będę robiła przez kolejnych 30 lat, bo do tej pory życie błogosławiło mnie ponad miarę. Dziękuję wszystkim, którzy szli ze mną przez ostatnich 11 lat. Mojej rodzinie i przyjaciołom za zabawianie moich boskich znajomych z fandomu Titanica. Ostatnia noc była najlepszą w moim życiu. Jestem totalnie skacowana i nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek wyjdę z domu.

Swoją drogą ciekawe, co tam tak naprawdę się działo. 100 lat Adele!

Może Cię zainteresować