×

Pani Ania zapytała księdza o cenę pogrzebu mamy. Odpowiedź nią wstrząsnęła

Ile kosztuje pogrzeb w Polsce? Choć mówi się, że „co łaska”, to w praktyce może to wyglądać już nieco inaczej. Przekonała się o tym jedna z parafianek z parafii NMP Królowej Polski w Gdyni. Tamtejszy proboszcz zażądał od niej 1200 zł za pochowanie matki. Najbardziej wstrząsający jest tu fakt, że kobieta musiała w ostatnim czasie zrezygnować z pracy, aby móc opiekować się chorą rodzicielką. Jak zareagował duchowny, kiedy zrozpaczona kobieta powiedziała, że takiej kwoty nie posiada? Odpowiedź może Was zdziwić.

Ile kosztuje pogrzeb w Polsce? Historia pani Anny

Jako pierwsza sprawę pani Ani (imię celowo zmieniono) opisała „Gazeta Wyborcza”. Od ponad roku mama kobiety, która zachorowała na raka, była w stanie wymagającym opieki. Z tego względu pani Ania musiała zrezygnować z pracy. Oczywiście znacznie pogorszyło to jej sytuację finansową. Należy dodać też to, że kobieta jest samotną matką.

W lipcu tego roku doszło do najgorszego. Zmarła mama pani Ani. Kobieta zaczęła szykować pogrzeb.

Mama była związana z parafią Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Bardzo lubiła proboszcza. Jej życzeniem przed śmiercią było, aby wziął on udział w pogrzebie

– wyznała w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Właśnie dlatego pani Ania wybrała się do tamtejszego proboszcza. Miała zamiar omówić z nim szczegóły mszy pogrzebowej i pochówku. W czasie rozmowy opowiedziała duchownemu o swojej bardzo trudnej sytuacji finansowej. Później zapytała o cenę pochówku i się zaczęło… Dosłownie ją zmroziło.

Kiedy zapytałam się o koszt, odpowiedział, że 1200 złotych. Przyznaję, że osłupiałam. Byłam przygotowana na niższą opłatę. Kiedy chowaliśmy dziadka, za pogrzeb płaciliśmy 300 złotych. Powiedziałam proboszczowi, że nie dysponuję tak dużą kwotę i że mogę zapłacić 500 złotych. W odpowiedzi usłyszałam, że „to jakby pracować za darmo”. Zaproponował mi wtedy, że mogę zapłacić 1000 złotych

– opowiada rozżalona kobieta.

Jaki jest koszt pogrzebu w Polsce? Cennik usług pogrzebowych

Ostatecznie stwierdziła, że w takim razie musi poszukać innej parafii. Wówczas proboszcz „zlitował się” i zgodził się, aby zapłaciła „jedynie” 500 złotych.

Upewniłam się też, czy proboszcz będzie odprawiał mszę, bo to na jego obecności zależało mamie. „Ja albo ktoś inny” – usłyszałam. Mszę, która była następnego dnia, odprawił inny ksiądz

– opowiada pani Anna.

Na koniec warto dodać, że wszystkie opłaty pogrzebowe, w tym ta kościelna w sumie wyniosły kobietę ponad 13 tys. zł. Jak powszechnie wiadomo, zasiłek pogrzebowy z ZUS wynosi tylko 4 tys. zł.

„Gazeta Wyborcza” poinformowała, że proboszcz parafii nie odpowiedział na zapytanie o cennik usług pogrzebowych. W związku z tym dziennikarz „GW” zwrócił się do rzecznika archidiecezji gdańskiej. Jak podkreślił ks. Michał Kwiecień:

Informuję, że w związku ze sprawowaną w kościołach archidiecezji gdańskiej posługą wierni mogą złożyć dobrowolną ofiarę.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Źródła: trojmiasto.wyborcza.pl
Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), Pexels

Może Cię zainteresować