×

Matka podała choremu na ospę dziecku popularny lek. Jego stan diametralnie się pogorszył

Z ospą wietrzną nie ma żartów. W Polsce każdego kolejnego roku odnotowuje się około 140 tysięcy zachorowań, z czego większość dotyczy dzieci do 9 roku życia. Każdy, kto miał do czynienia z tą chorobą zakaźną – z pewnością miało ją wielu z was – bez wątpienia pamięta ten ciężki okres, podczas którego ciało pokrywają swędzące, ropne, nie dające spokoju krosty. Kiedy na chorobę zakaźną zachorował synek Hayley Lyons, kobieta chciała jak najlepiej dla swojego dziecka. W tym celu podała chłopcu popularny lek przeciwgorączkowy i… omal go nie zabiła! Nie miała pojęcia, że Ibuprofenu nigdy nie wolno podawać przy ospie. Dlaczego i jakie mogą być skutki?

Ibuprofenu nigdy nie wolno podawać przy ospie. Ona to zrobiła…

Hayley Lyons z Warrington w Anglii przez swoją niewiedzę o mały włos, a straciłaby swojego syna Lewisa. Teraz postanowiła podzielić się swoją historią z innymi matkami. Wszystko po to, aby ostrzec przed śmiertelnym niebezpieczeństwem ich pociechy. Kiedy synek Hayley zachorował na popularną wśród dzieci chorobę zakaźną, jaką jest ospa, nieświadoma niebezpieczeństwa kobieta zrobiła coś, co z pewnością zrobi jeszcze niejedna matka…

Podała dziecku iburofen, po tym, jak przypisał mu go lekarz, który prawdopodobnie nie zorientował się, że chłopczyk właśnie jest w początkowym stadium tej choroby. Owszem, celem leku jest złagodzenie bólu, zwalczenie stanów zapalnych i obniżenie wysokiej temperatury. Mało kto jednak wie, że dodatkowo zmniejsza liczbę neutrofilii w organizmie, które stanowią jedną z pierwszych linii obronie przed różnymi zakażeniami. O te w przypadku ospy wyjątkowo łatwo.

Wyniki badań opublikowanych na przestrzeni ostatnich lat wskazują, że stosowanie (…) zwłaszcza ibuprofenu w leczeniu gorączki i bólu u dzieci z ospą wietrzną wiąże się z podwyższonym ryzykiem wystąpienia gronkowcowych i paciorkowcowych zakażeń skóry, takich jak martwicze zapalenie powięzi – czytamy na stronie farmacjaija.pl

Dziś wie, że popełniła błąd, który mógł kosztować jej dziecko życie

Niedługo po przyjęciu przez syna Hayley leku, zaobserwowała u swojego dziecka, że objawy znacznie się nasiliły. W konsekwencji stan dziecka był na tyle poważny, że matka zabrała go do szpitala. Zdjęcia chłopca z tego okresu przerażają.

Na miejscu okazało się, że Lewis ma sepsę.

Tylko dlatego, że nie odpuściliśmy i zabraliśmy Lewisa do szpitala, jego życiu dziś nic nie grozi. Gdyby nie nasze nastawienie, mogłoby się to skończyć naprawdę źle. Wiele zawdzięczamy także lekarzom z Alderhey, ich poradom, trosce i wiedzy

Facebook

Facebook

Malec miał sporo szczęścia. Gdyby nie szybka reakcja mamy i wizyta w szpitalu, mógłby umrzeć. Na szczęście w porę trafił w ręce specjalistów, którzy udzielili mu profesjonalnej opieki.

Ospa wietrzna znów krąży, dlatego chciałam przypomnieć rodzicom, żeby nie podawali swoim chorym dzieciom ibuprofenu. Czterech różnych lekarzy z rejonowego szpitala przepisało Levisowi ten lek, ponieważ gorączka nie spadała. Podano mu go nawet na izbie przyjęć. Ten rodzaj leku jest przeciwzapalny i reaguje z ospą wietrzną, powodując, że wykwity wnikają w głąb skóry. Lekarze odsyłali Levisa do domu, mówiąc, że to tylko ospa, ale kiedy w końcu trafiliśmy do szpitala, okazało się, że miał już sepsę – napisała kobieta

Facebook

Facebook

Koniecznie podzielcie się tą historią z innymi, a w szczególności z kobietami, które mają małe dzieci. Niech pamiętają, że Ibuprofenu nigdy nie wolno podawać przy ospie.

_____________________________
*Zdjęcie główne ma charakter poglądowy

Może Cię zainteresować