×

Horror na Dolnym Śląsku. Mężczyzna katował partnerkę, aż straciła dziecko

Horror na Dolnym Śląsku trwał od 2 lat. Sylwester C. bez najmniejszych skrupułów znęcał się nad swoją partnerką. Poniżał i katował, aż kobieta straciła dziecko. Potem próbował ją podpalić. Szczegóły tej sprawy są wstrząsające.

Horror na Dolnym Śląsku

Koszmar Moniki W. rozpoczął się w lipcu 2018 roku. Kobieta mieszkała ze swoim partnerem w Lwówku Śląskim, a przez jakiś czas także w Holandii. W ciągu dwóch lat Sylwester C. wielokrotnie doprowadził partnerkę do takiego stanu, że kobieta trafiła do szpitala.

42-latek pił, a po alkoholu wszczynał awantury. Traktował swoją partnerkę w wyjątkowo okrutny sposób. Poniżał, wyzywał, stale kontrolował, groził śmiercią i brutalnie bił. Znęcał się nad Moniką W. zarówno fizycznie, jak i psychicznie.

To przez niego straciła dziecko

Oprawca nie miał litości także wtedy, gdy jego kobieta zaszła z nim w ciążę. Bił i kopał, aż Monika poroniła.

Wyzwiska kierował też telefonicznie, a także kopał i uderzał po całym ciele, twarzy, szarpał za włosy, dusił oraz kopał w brzuch, również w okresie kiedy była brzemienna, co połączone było ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, powodując obrażenia ciała. Bliżej nieustalonego dnia w grudniu 2019 r., kopnięciem brzuch spowodował przerwanie nie krótszej niż 16-tygodniowej ciąży bez zgody ciężarnej, a zaistnienie tego skutku przewidując i na to się godząc

– czytamy w komunikacie prokuratury, cytowanym przez PAP.

Wreszcie Monika zdecydowała się porzucić swojego partnera i oprawcę. Latem tego roku Sylwester C. został objęty dozorem policyjnym i otrzymał zakaz zbliżania się do byłej już wtedy partnerki.

Jednak mężczyzna nie przejął się zakazem.

Próbował podpalić partnerkę

Sylwester C. kontynuował nachodzenie byłej partnerki. Groził jej, nękał smsami. Monika W. żyła w ciągłym strachu.

21 sierpnia mężczyzna zdecydował się na kolejny szaleńczy krok. Jak wynika z informacji przekazanych przez jeleniogórską policję, Sylwester C. próbował podpalić budynek, w którym mieszkała pokrzywdzona, rzucając w niego łatwopalną cieczą.

Dopiero po próbie podpalenia mężczyznę zatrzymano. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec Sylwestra C. trzymiesięcznego aresztu.

Za przerwanie ciąży bez zgody matki grozi do 10 lat więzienia. Natomiast za znęcanie się kara wynosi do lat 5, ale gdy jest stosowane ze szczególnym okrucieństwem, może wynieść 10 lat.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: www.pikist.com

Może Cię zainteresować