×

Holandia znika z mapy Europy! Rząd uznał, że państwo o takiej nazwie zbyt źle się kojarzyło

Holandii już nie będzie. Taką decyzję podjął rząd tego kraju. Nie chce, żeby łączono go z prostytutkami i narkotykami. Od 1 stycznia oficjalnie Holandia zmienia nazwę. Od dziś będziemy przyjeżdżać do Niderlandów, kraju tulipanów i miejskich rowerów.

Holandia zmienia nazwę

Rząd ogłosił, że od 1 stycznia nazwa „Holandia” nie będzie dalej używana. Według lokalnej agencji Adformatie decyzja władz budzi kontrowersje wśród obywateli.

Rząd wyjaśnia, że chce zmodernizować kraj. Obecna nazwa w przeświadczeniu turystów nawiązuje do narkotyków i ulicznic w Amsterdamie, stolicy Holandii. Władze chcą zerwać łatkę, którą kraj ma od wielu lat, bo jak uważają mają dużo więcej do zaoferowania. Niderlandy to nie tylko Amsterdam, ale wiele, wiele więcej.

Historyczna zmiana

Prawdą jest, że nazwa, której do tej pory używano nie była poprawna. Z punktu widzenia historii, Holandia, to zaledwie dwie prowincje, które były w kraju najbardziej popularne, czyli Holandia Północna i Południowa. Ich stolice to najbardziej znane miasta: Amsterdam i Rotterdam. Rząd chce pokazać, że kraj to nie tylko dwie prowincje.

Nowy kraj, nowe możliwości

Ci, którzy stoją za zmianą, chcą zasadniczo wpłynąć na postrzeganie kraju na arenie międzynarodowej, gdzie Holandia jest prawdopodobnie bardziej popularną nazwą. Rząd chce odciąć się od wizerunku dzielnicy czerwonych latarni w Amsterdamie i rekreacyjnego zażywania narkotyków.

Rzeczniczka ministerstwa spraw zagranicznych powiedziała:

Chcemy przedstawić Holandię jako otwarty, pomysłowy i integracyjny kraj. Zmodernizowaliśmy nie tylko nazwę, ale też nasze podejście

Na stronie ministerstwa przeczytamy również informację:

Ważne jest, że porozumienie w sprawie oficjalnej identyfikacji przyjęły ugrupowania obecne w parlamencie, rząd, Holenderska Rada Turystyki, Konfederacja Holenderskiego Przemysłu i Pracodawców oraz przedstawiciele sektora prywatnego

To będzie kosztować

Jak donosi serwis Bankier.pl, zmiana nazwy państwa będzie je kosztować 200 tys. euro. Wiąże się to przede wszystkim ze zmianą stron internetowych instytucji państwowych, ministerstwa, urzędów i uniwersytetów.

Stworzono również nowe logo promując niderlandzkie państwo na arenie międzynarodowej. Teraz z liter „NL” tworzy kształt tulipana.

Jak podoba Wam się pomysł ze zmianą nazwy? Łatwo będzie Wam się przestawić na nową?

Źródła: www.o2.pl, see.news, www.bankier.pl
Fotografie: Freepik (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować