×

Hit rosyjskiej propagandy! Oskarżają Ukraińców o praktykowanie czarnej magii

Hit rosyjskiej propagandy! Kremlowscy propagandziści znowu w formie. Gdy sądzisz, że nie mogą wymyślić już nic bardziej absurdalnego, oni przypominają o sobie z przytupem. Tym razem oskarżyli Ukraińców o… praktykowanie czarnej magii.

Hit rosyjskiej propagandy

Tego jeszcze nie było. Co prawda wielokrotnie mogliśmy się przekonać, jak działa rosyjska propaganda, ale tym razem oskarżenia wobec Ukraińców są wręcz komiczne. Wiemy już, że straszenie przybiera na sile, gdy słabnie pozycja Rosji. Słyszeliśmy już np., że Polska chce napaść Ukrainę i Białoruś, że Polacy głodują i muszą udawać Ukraińców, bo tamci jedzą za nasze. Dowiedzieliśmy się też, że Rosja „wyzwala” Ukrainę i ratuje ją od nazistów, Ukraińcy ostrzeliwują własne miasta, a na ulicach Buczy leżeli statyści, udający martwych. To tylko kilka przykładów, ale można by je przytaczać w nieskończoność, bo jedno o rosyjskich propagandystach można powiedzieć z całą stanowczością  — nie próżnują. Albo powtarzają stare hity, albo wypuszczają nowe.

I kiedy wydawać by się mogło, że Rosjanie już nic bardziej absurdalnego nie wymyślą, wtedy wchodzi ona – państwowa agencja informacyjna RIA Nowosti, cała na biało i mówi o… czarnej magii. W tekście zatytułowanym „Ślady czarnej magii znalezione w sztabie ukraińskiego wojska” agencja przekazała, że Ukraińcy stosują zakazane praktyki.

Ślady uprawiania czarnej magii znaleziono w kwaterze głównej na obrzeżach wsi Trekhizbenka w Ługańskiej Republice Ludowej

– donosi rosyjska agencja.

Ale to dopiero początek. Ponoć „zwolennicy sił nieziemskich próbowali uświęcić broń, zostawiając na niej ślady krwi”. W dodatku w kwaterze miała się znajdować „satanistyczna pieczęć, która budzi skojarzenia z hollywoodzkimi filmami o złych duchach”.

Ukraińcy prosili siły nieczyste o dostawy broni?

Wszyscy pamiętamy Christiana Paula, zmyślonego amerykańskiego projektanta mody, którego TVP poprosiła o to, by zachwalał styl Agaty Dudy. I RIA Nowosti ma swoją „ekspertkę”, kulturolożkę Ekaterinę Dais, która stwierdziła, że w spreparowanych dowodach widzi „magiczną pieczęć ciemnych sił, która łączy idee anarchii, broni i faszystowskich symboli”.

Można dostrzec odwrócony znak anarchii, a także część znaku „SS”, wyraźnie widoczną w skrajnym lewym sektorze koła i napisaną po niemiecku hebrajską literą zajin, która oznacza miecz lub broń.

– mówiła kulturolożka.

Dais przekonywała też, że Ukraińcy odprawiali rytuały, prosząc o przesłanie większej liczby broni.

Możliwe, że autorzy zaklęcia odprawiali rytuały wzmacniające broń lub prosili o przesłanie im większej liczby broni.

– stwierdziła „ekspertka”.

RIA Nowosti przekazała też, że na notatce pozostawionej przez ukraińskich funkcjonariuszy bezpieczeństwa, znaleziono stróżkę krwi.

W budynku, wśród instrukcji sztabu, znaleziono komunikat prasowy ukraińskich sił bezpieczeństwa z informacją o stratach w Donbasie. Na dokumencie są linie krwi, choć nigdzie indziej nie ma takich śladów – przekonuje agencja.

Naprawdę trudno uwierzyć, że oficjalna agencja państwowa publikuje takie treści. RIA Nowosti opublikowała też filmik, który ma pokazywać miejsce znalezienia wspomnianej magicznej pieczęci.

Fotografie: Twitter.com (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować