11-letni chłopiec został postrzelony na obozie harcerskim. Sprawca przebił mu szyję na wylot!
Do przykrego zdarzenia doszło w trakcie odbywającego się w lesie obozu harcerskiego. W pewnym momencie 11-letni chłopiec został postrzelony w szyję, a sprawca uciekł. Dziś rano mężczyzna zgłosił się na policję.
Harcerz postrzelony w szyję
Incydent miał miejsce w czwartek, tj. 30 stycznia na obozie harcerskim w Gródku nad Dunajcem w powiecie nowosądeckim. Na wyjeździe przebywało dziesięciu chłopców z krakowskiego podobozu harcerskiego KDH „Dzieci Słońca”.
O szczegółach sytuacji poinformowała rodziców drogą mailową komendantka zimowiska phm. Gabriela Kongstad. Zgodnie z relacją kobiety do zdarzenia doszło po zakończeniu spotkania drużyny przy ognisku.
Grupa zauważyła, jak w ich stronę podjechał samochód terenowy. Wychowawca nakazał, aby druhowie kucnęli w bezruchu. Sam zajął się w tym czasie dogaszaniem ogniska. Wówczas, niespodziewanie ktoś oddał strzał. Pocisk pochodzący prawdopodobnie z broni wiatrowej ranił w szyję 11-letniego chłopca. Odniesiona rana miała charakter przelotowy. Dziecko zostało przewiezione karetką do szpitala. Stan jego zdrowia jest stabilny.
Postępowanie trwa
Policja zajęła się już sprawą. Wszczęto postępowanie w związku z narażeniem na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Katarzyna Cisło z biura prasowego małopolskiej policji powiedziała o podjętych przez funkcjonariuszy działaniach:
Policjanci szukali broni, z której ktoś strzelał. Zabezpieczyli też nagrania z monitoringu. Działania skupiają się na poszukiwaniu samochodu, którym sprawca przyjechał do lasu
Można mówić o wielkim szczęściu, że postrzał nie doprowadził do cięższych obrażeń u chłopca.
To mogło skończyć się tragicznie, więc musimy jak najszybciej to wyjaśnić i zatrzymać tego człowieka.
Jak się okazuje, parę dni przed postrzałem harcerza, grupa miała otrzymywać pogróżki. Rodzic jednego z harcerzy relacjonuje:
Syn relacjonował, że jakiś mężczyzna wulgarnie ich zwyzywał za to, że wchodzą na jego ziemię. Kazał dzieciom „wypier…”
Dziś sprawa zostanie zgłoszona do prokuratury w Nowym Sączu. Nie wiadomo, czy organizatorzy wyjazdu upewnili się wcześniej do kogo należy teren, na którym ma miejsce obóz.
Znamy już sprawcę
Dziś rano na policję zgłosił się rzekomy sprawca zdarzenia. Mężczyzna jest podejrzewany o postrzelenie w szyję 11-letniego dziecka. Jak poinformowała st. sierż. Anna Zbroja-Zagórska z krakowskiej policji:
Mężczyzna przebywa na komendzie, będą z nim wykonywane czynności.
