×

Gwałt w Big Brotherze! Uczestnik został usunięty z programu, ale zachowanie produkcji szokuje

„Wielki Brat” puszcza w tzw. pokoju zwierzeń jednej z uczestniczek reality-show nagranie. Miało ono nigdy nie ujrzeć światła dziennego, co okazało się wielkim kłamstwem. To, co dziewczyna zobaczyła na ekranie, przekroczyło wszelkie granice.

Im więcej skandali i romansów, tym lepiej dla programu. Ale na pewno nie dla uczestniczki. Tym razem sprawy poszły za daleko, nawet jak na „Big Brothera”.

Skandal pod okiem kamer

Ten program opiera się na swoistym eksperymencie – nieznani sobie ludzie zostają zamknięci w jednym domu. Przez cały czas pobytu w tzw. domu Wielkiego Brata są odcięci od bliskich i świata zewnętrznego. Ich codzienne życie śledzi kilkadziesiąt małych kamer, włączonych przez 24h na dobę.

Oczywiście producenci dbają o to, by widzom nie zabrakło atrakcji… wymyślają uczestnikom zadania specjalne, podżegają, prowokują, reglamentują żywność, ale za to nie szczędzą… alkoholu. 

Uczestnicy programu muszą walczyć o żywność w konkurencjach, dlatego często zdarza się, że są po prostu głodni. Tak było i tym razem.

[wp_quiz id=”806″]

Płomienny romans

Między tą parą od razu zaiskrzyło. Carlota Prado i Jose Maria López byli uczestnikami hiszpańskiej edycji „Big Brothera” w 2017 r. Jednak dopiero po 2 latach dziewczyna doszła do siebie na tyle, by wprost mówić o tym, co ją wtedy spotkało.

Między Carlotą i Jose pojawiło się uczucie, z którym się nie kryli, mimo tego, że bacznie obserwowały ich kamery. Nie brakowało pocałunków i czułych gestów. Ta dwójka była niemal nierozłączna. Aż do tej feralnej imprezy.

Alkohol i pusty żołądek

To nie mogło się skończyć dobrze. Tego dnia Carlota niewiele zjadła, ponieważ uczestnicy nie mieli wystarczającej ilości jedzenia do podziału. Zjadła tylko ziemniaki i makaron. Popiła je kilkoma kieliszkami tequili.

Ale za to Jose Maria López był trzeźwy. Nigdy nie pił razem z pozostałymi uczestnikami. Postanowił, że odprowadzi do łóżka półprzytomną Carlotę.

Wielki brat czuwa?

Kiedy dotarli do sypialni, okazało się jasne, że Jose nie miał dobrych intencji. Postanowił wykorzystać upitą dziewczynę. Gwałcił ją aż z głośników nie padł komunikat osób odpowiadających za program.

Carlota z tej nocy zapamiętała niewiele: jedynie to, że fatalnie się czuła i było jej ciepło, a podczas ściągania swetra Wielki Brat kazał jej przypiąć ponownie mikrofon. O reszcie dowiedziała się z szokującego nagrania.

Gwałt w Big Brotherze i nagranie

Sposób, w jaki osoby z programu poinformowały dziewczynę o całej sprawie powoduje, że wydarzenie szokuje podwójnie. O tym, że została wykorzystana, Carlota dowiedziała się… z nagrania, które pokazał jej Wielki Brat w pokoju zwierzeń. Do tego reakcja dziewczyny była ciągle rejestrowana przez kamery.

Carlota apelowała do Wielkiego Brata:

Proszę, przestań, błagam!

Była wstrząśnięta i nie chciała na to patrzeć. W odpowiedzi usłyszała, że „musi to zobaczyć”.

Choć nagranie miało nie ujrzeć światła dziennego, usłyszała o nim nie tylko Hiszpania.

Jose został usunięty z programu w dzień po tym, jak miało dojść do gwałtu. Twierdził, że nie wiedział, iż dziewczyna spała.

Carlota trafiła do pokoju w hotelu, gdzie produkcja zapewniła jej pomoc psychologa.

Dziewczyna zgłosiła wydarzenie na policji. Póki co wyrok nie zapadł. Produkcja dopiero po czasie przyznała, że mogła poinformować dziewczynę o tym, co zaszło w delikatniejszy sposób…

Fotografie: YouTube.com

Może Cię zainteresować