×

Grupy krwi zwiększające ryzyko raka! Tylko jedna jest najbardziej odporna

Grupy krwi zwiększające ryzyko raka, chorób serca czy demencji to nie mit wyssany z palca – tak przynajmniej twierdzą naukowcy. Badacze dowodzą, że istnieje taka zależność.

Nie oznacza to, że na pewno zachorujemy. Statystyki pokazują jednak pewne predyspozycje, które powinny wpłynąć na nasze podejście do zdrowia

– zauważa Łukasz Durajski, pediatra i konsultant Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

Grupy krwi zwiększające ryzyko raka

Czy posiadana przez nas grupa krwi może determinować ryzyko rozwoju groźnych chorób? Nauka mówi, że tak.

Każda grupa krwi ma swoją specyfikę jeśli chodzi o ryzyko wystąpienia konkretnych chorób. Zostało to naukowo udowodnione. Niestety nadal nie udało się poznać patomechanizmu, który byłby odpowiedzialny za takie zależności. Nie wiemy, jakie czynniki związane z występowaniem konkretnej grupy krwi mają tu znaczenie i które mogą być dominujące. Na razie są to więc dane czysto statystyczne

– wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie Łukasz Durajski, rezydent pediatrii i członek WHO.

Doktor podczas rozmowy wskazał na pewne paradoksy związane m.in. z układem pokarmowym i jego chorobami. Jak sam stwierdził, „grupa 0 jest zdecydowanie bardziej odporna na te nowotwory (układu pokarmowego – red.) w porównaniu do pozostałych”. Zupełnie inaczej przedstawia się to w przypadku grupy krwi A, która zwiększa ryzyko raka żołądka nawet o 20%

Oprócz nowotworów układu pokarmowego, grupa 0 jest też bardziej odporna na COVID-19 (było znacznie mniej zakażonych pacjentów z grupą 0), choroby serca czy chorobę Alzheimera. Jeśli jesteśmy już przy demencji, najbardziej narażona na nią jest grupa AB. Szacuje się, że ryzyko wystąpienia takich zaburzeń jest u tej grupy nawet o ponad 80% wyższe niż u pozostałych grup! Na tym nie koniec…

Badania Harvard School of Public Health z 2012 roku potwierdziły, że osoby z grupą krwi A lub AB miały nawet o ponad 10 proc. większe ryzyko rozwoju choroby wieńcowej niż osoby z grupą krwi 0. Inne badanie opublikowane w ”Blood Transfusion” pokazało, że grupy A, B i AB mają nawet dwukrotnie większe ryzyko żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej niż grupa 0

– zwraca uwagę dr Durajski.

Grupa krwi 0 zdaje się więc wypadać zdecydowanie najlepiej na tle pozostałych. Jak to wytłumaczyć? Grupa 0 to najstarsza grupa krwi, w czym może tkwić siła układu odpornościowego. Nie oznacza to jednak, że jest „idealna”. Grupa 0 może sprzyjać rozwojowi chorób autoimmunologicznych, takich jak np. cukrzyca czy choroba Hashimoto. U osób z grupą 0 może być również większe zagrożenie rakiem nerki, rakiem skóry, otyłości u mężczyzn czy problemów z płodnością u kobiet.

„Zależności pomiędzy grupą krwi a ryzykiem pewnych chorób nie należy traktować zerojedynkowo”

Pamiętajmy, że zależności pomiędzy grupą krwi a ryzykiem pewnych chorób nie należy traktować zerojedynkowo. Nie oznacza to, że na pewno zachorujemy. Statystyki pokazują jednak pewne predyspozycje, które powinny wpłynąć na nasze podejście do zdrowia. Powinniśmy dążyć do eliminacji czynników ryzyka związanych z konkretnymi chorobami i kontrolować zdrowie m.in. poprzez badania profilaktyczne

– dodaje dr Durajski.

Specjalista zaznacza, że dotychczasowe badania nad wspomnianą zależnością nie uwzględniły potencjalnej roli czynnika Rh.

Źródła: portal.abczdrowie.pl
Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), www.rawpixel.com

Może Cię zainteresować