Oskarżył żonę o zdradę. Kiedy się nie przyznawała, odciął jej obie dłonie siekierą
Zazdrość w związku nie jest zła, o ile wszystko znajduje się w granicach zdrowego rozsądku. W tej historii niestety tak nie było…
Pozorne szczęście
Dmitrij i Margarita Graczjow są małżeństwem od 5 lat. Mają dwóch synów, jeden z nich ma 3, a drugi 4 lata. Para prawie wszystkim wokół wydawała się zgodnym i bardzo zakochanym małżeństwem. Były to jednak tylko pozory…
O tym, że między tą dwójką nie jest dobrze, wiedziała przyjaciółka Margarity. Kobieta wyznała jej kiedyś, że chciałaby odjeść od swojego męża, ale się boi. Wyszło również na jaw, że w ich domu policja interweniowała nie nawet jeden raz. Zawsze kończyło się jednak tylko na upomnieniu mężczyzny.
Chora zazdrość
W czasie jednej ze scen zazdrości Dmitrij miał powiedzieć do swojej żony: „Zabiję Cię. Jeśli będę musiał, to pójdę do więzienia”. Mężczyzna 4 dni temu o mały włos nie dotrzymał słowa…
Makabryczne tortury
W poniedziałek Graczjow znów zaczął robić żonie sceny zazdrości. Nie skończył jednak na nich. W czasie kłótni wciągnął Margaritę do auta. Wywiózł ją do lasu niedaleko miejscowości Panikowo. Tam oskarżył ją o to, że dopuściła się zdrady. Kobieta nie przyznała się do tego więc postanowił zmusić ją torturami…
Najpierw odciął jej palce za pomocą siekiery. Gdy wciąż zaprzeczała swojej niewierności, całkowicie pozbawił ją obu dłoni. Kiedy przez dłuższą chwilę wciąż się nie przyznawała, odwiózł ją do szpitala, a sam oddał się w ręce policji.
Skomplikowana operacja
Margarita od razu została zoperowana. Na stole operacyjnym spędziła ponad 9 godzin. Niestety, lekarzom udało się odratować jedynie jedną dłoń.
