×

Pierwszy przypadek groźnego wirusa w Niemczech. Egzotyczna choroba coraz bliżej Polski

Gorączka Zachodniego Nilu pojawi się w Polsce? Jeszcze kilka dni temu, choroby można było się nabawić w krajach egzotycznych, ale jest coraz bliżej nas. Wirus ekspresowo rozprzestrzenia się po starym kontynencie. Wiadomo, że zaatakowała już u naszych zachodnich sąsiadów. To pierwszy przypadek zarażenia się chorobą w Niemczech.

Gorączka Zachodniego Nilu w Polsce?

Chyba nikt nie spodziewał się, że w Europie będziemy mieć kiedykolwiek problem z egzotycznymi chorobami. Niestety przez zmiany klimatyczne i coraz cieplejsze lata ta kwestia zaczyna dotyczyć nas wszystkich.

Jedną z chorób, które rozprzestrzeniają się po całym świecie, jest Gorączka Zachodniego Nilu. Wirus pochodzi z północno-zachodniej Ugandy, ale co roku zachorowania odnotowuje się na większych obszarach. Ubiegłego lata dotarły do nas informacje o zachorowaniach w Grecji i Włoszech. Teraz wirus jest jeszcze bliżej Polski.

Skoro Gorączka Zachodniego Nili jest w Niemczech, już niedługo może pojawić się w Polsce

W piątek 27 września niemieckie władze poinformowały o pierwszym przypadku wirusa w Niemczech. 70-latek trafił do szpitala w Lipsku z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych. Ku zaskoczeniu lekarzy, ich pierwsza diagnoza była błędna. Okazało się, że mężczyzna zachorował na Gorączkę Zachodniego Nilu.

Choroba może być śmiertelna, ale na szczęście medycy stanęli na wysokości zadania, a pacjenta udało się wyleczyć. Jednak cała sprawa wzbudziła niepokój ekspertów. 70-latek mieszka na wsi i nigdzie nie podróżował. To oznacza, że wirusem zaraził się w kraju. Najprawdopodobniej złapał go od jakiegoś zwierzęcia.

Egzotycznego wirusa przenoszą komary

Gorączka Zachodniego Nilu jest przenoszona przez komary. Gdy dni robią się chłodne, a komarów jest mniej, spada ryzyko zarażenia się chorobą. Jednak nie wiadomo, co wydarzy się latem. Te z kolei są bardziej upalne, co oznacza, że komarów przenoszących egzotyczne choroby może być więcej i będą bardziej aktywne.

Wirusa odkryto już 82 lata temu, ale nadal nie potrafimy zapobiegać zachorowaniu. Niestety nie mamy jeszcze szczepionki na Gorączkę Zachodniego Nilu, więc jedyna nadzieja jest w szybkiej diagnozie i podjęciu odpowiedniego leczenia. Tymczasem zachorowań jest więcej z roku na rok. W 2017 roku odnotowano ledwie 300 przypadków, a w ubiegłym było ich aż 1300, z czego życia 90 nie udało się uratować.

Jakie są objawy Gorączki Zachodniego Nilu

Objawy Gorączki Zachodniego Nilu pojawiają się u 20% osób zarażonych wirusem. U reszty wirus albo nie daje żadnych symptomów, albo objawy są bardzo łagodne i pozostają niezauważone.

U wspomnianych 20% objawy występują w okresie 2 – 15 dni od zarażenia. Symptomy gorączki zachodniego Nilu przypominają grypę. U chorych pojawiają się:

  • gorączka,
  • bóle głowy i mięśni,
  • powiększone węzły chłonne,
  • wysypka,
  • zaburzenia świadomości,
  • nudności, wymioty.

Gorączka Zachodniego Nilu jest śmiertelnie niebezpieczna, jeśli wirus trafi do mózgu. Wówczas może prowadzić do zapalenia opon mózgowych bądź mózgu, a w konsekwencji do śmierci.

_________________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Może Cię zainteresować