×

Godlewska grozi Majdanom. Przekonywała fanów, że ma na nich haki

Godlewska grozi Majdanom w związku z filmem „Nic się nie stało” poświęconym sutenerskiej działalności sopockiego klubu. Myślicie, że rzeczywiście ma na nich haki?

Głośny dokument

W maju TVP1 wyemitowała dokument Sylwestra Latkowskiego opowiadający o działalności sopockiego klubu „Zatoka Sztuki”, powiązanego z kilkudziesięcioma śledztwami o gwałty na nieletnich i stręczycielstwo. W filmie Nic się nie stało padły nazwiska celebrytów z jednoznaczną sugestią, że mogli być zamieszani w afery pedofilskie.

Chociaż reżyser opierał się głównie na pomówieniach, sugerując widzom udział znanych celebrytów (głównie związanych ze stacją TVN) w procederze pedofilskim, wielu widzów uwierzyło w ten przekaz.

Należy do nich Esmeralda Godlewska, która nieoczekiwanie, trzy miesiące po emisji dokumentu, ogłosiła na InstaStories, że posiada dowody na kolaborację Radosława Majdana z właścicielami Zatoki Sztuki. Godlewska swój donos kieruje głównie do żony Radka, Małgorzaty Rozenek-Majdan:

Mam ciekawe wiadomości do pani Małgoni Rozenek wraz z dowodami afery sopockiej związanej z Radziem (100% prawdy). Nie zawsze było tak grzecznie, jak to przedstawia w sieci. Niestety, nie mogę się podzielić z naszą idealną na pozór Panią Domu, gdyż mnie zablokowała. Prawda boli, ale za to jak wyzwala

Godlewska grozi Majdanom

Cóż, o tym, że Radosław nie zawsze był grzeczny, Małgosia i cała Polska wiedzą od lat. Zanim udało się mu ubłagać Perfekcyjną Panią Domu, by umówiła się z nim do kina, w jego życiu przeważała patologia. Były piłkarz był już dwukrotnie rozwiedziony, zaś burzliwe rozstanie z drugą żoną przeszło do historii show biznesu jako dzień, w którym Majdan szukał swoich majtek w kontenerze na śmieci. Żeby dopełnić jego kompromitacji Doda zadbała o to, by na miejscu pojawili się fotoreporterzy.

Potem Radosław spotykał się między innymi z Anną Prus, ale podobno zraził go jej prawomocny wyrok za posiadanie narkotyków, zaś Agnieszka Orzechowska przechwalała się, że „robiła mu laskę w toalecie”.  Po drodze był jeszcze wyrok za bójkę z policjantami w Mielnie, stanowisko „twarzy prezerwatyw”, salon tatuażu, zespół muzyczny The Trash i parę innych pomysłów, o których Radosław zapewne chciałoby zapomnieć, a Małgorzata tym bardziej.

Godlewska twierdzi, że wśród tych wstydliwych sekretów były też takie związane z sutenerską działalnością Zatoki Sztuki. Jak sama twierdzi:

Te wszystkie pseudo książki, filmy, które aktualnie powstają o dziewczynach z Dubaju, to przy tym, co wiem, pikuś.

Uprzedzając pytania o to, czy Godlewska rzeczywiście coś wie, czy tylko chce narobić szumu wokół siebie, odpowiadamy, że ostatnio postanowiła wycofać się ze wszystkich swoich pomówień i ogłosiła, że sensacji jednak nie będzie…

Źródła: www.se.pl, www.popularne.pl, www.instagram.com
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować