Oszustwa w czasie głosowania do Parlamentu Europejskiego? Pojawiają się niepokojące doniesienia
Niestety może wydarzyć się tak, że głosowanie do Parlamentu Europejskiego nie we wszystkich komisjach przebiegało tak jak powinno. Może się okazać, że w Tykocinie głosowali upośledzeni pensjonariusze Domu Pomocy Społecznej, którym ktoś na kartce napisał, na kogo mają głosować… Sprawa jest na tyle niepokojąca, że najprawdopodobniej pisała im to ta sama osoba, ponieważ świadczy o tym charakter pisma.
Każdy z nich miał przy sobie kartkę z odręcznie napisanymi nazwiskami dwóch kandydatów PiS: Karola Karskiego i Krzysztofa Jurgiel
Sytuacja została zauważona przez wiceprzewodniczącego komisji, który od razu zabezpieczył kartki, a ponadto zadzwonił też na policję i do PKW. Szybko na miejscu pojawili się funkcjonariusze, ale z powodu upośledzenia niektórych pensjonariuszy nie można było ich przesłuchać bez obecności psychologa.
Zdanie w tej kwestii zajęła już policja, która odpowiedziała na kilka pytań serwisowi NaTemat. Czy głosowanie do Parlamentu Europejskiego w tej komisji będzie ważne?
Nadkom. Tomasz Krupa mówi:
Policjanci pojechali na miejsce i podjęli czynności służbowe. Ze zgłoszenia wynikało, że u pensjonariuszy DPS dowożonych do lokalu wyborczego zauważono kartki z wypisanymi nazwiskami kandydatów z jednego komitetu. Policjanci zabezpieczyli karteczki z nazwiskami, które posiadali pensjonariusze. Powołamy biegłego grafologa by ustalił, kto te kartki sporządził
Zapewnia dodatkowo, że nie ma takiej opcji, że ktokolwiek chce tę sprawę zatuszować i na pewno będzie chciał ją wyjaśnić. Ponadto o tym, co się stało, powiadomiono Państwową Komisję Wyborczą. Zaznacza także, że na podstawie tego, co do tej pory udało się ustalić, nie ma powodu, aby móc w jakiś sposób przypuszczać, że kartki z nazwiskami napisał ktoś inny niż sami głosujący.
Głosowanie do Parlamentu Europejskiego w Tykocinie oszustwem? Tak sądzi np. poseł Robert Tyszkiewicz
W rozmowie z serwisem Onet zarzuca, że cała sprawa jest niepokojąca i domaga się wyjaśnień: „Ta sprawa to skandal i ciężkie przestępstwo”.
Czy myślicie, że mogło dojść do sfałszowania wyników?
