×

Francja pomogła Rosji? Miała sprzedać Putinowi ogromne ilości sprzętu wojskowego

Czy Francja pomogła Rosji? Portal śledczy Disclose podzielił się sensacyjnymi ustaleniami. Wynika z nich, że Francja miała sprzedać Rosji ogromne ilości sprzętu wojskowego już po wprowadzeniu w 2014 roku przez Unię Europejską embarga na eksport broni do Rosji – wprowadzony zakaz był odpowiedzią na rozpętanie wojny w Donbasie i aneksję Krymu. Francuskie ministerstwo sił zbrojnych potwierdziło informacje portalu śledczego.

Rozmowy Putina z Macronem

Od momentu rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę wielokrotnie Władimir Putin rozmawiał z Emmanuelem Macronem, prezydentem Francji.

Podczas jednej z rozmów telefonicznych francuski przywódca miał zażądać natychmiastowego wstrzymania wojny. Ponadto Macron w rozmowie z Putinem miał mu powiedzieć, że ten „popełnia ogromny błąd” atakując Ukrainę, a także „sam siebie oszukuje”. Odpowiedzi rosyjskiego dyktatora nie napawały optymizmem – za każdym razem z rozmów nie wynikało nic, co mogłoby świadczyć o tym, że odpuści Ukrainie.

Francja pomogła Rosji?

W ostatnich dniach światło dzienne ujrzały bardzo kontrowersyjne doniesienia. Podczas gdy Emmanuel Macron wydaje się być zatroskany o los Ukrainy i zdecydowanie przeciwny agresji Rosji, pojawiły się przesłanki, które mogą sugerować, że prezydent Francji gra na dwa fronty i tak naprawdę jest „kolegą” rosyjskiego dyktatora.

Jak podaje portal śledczy Disclose, już po wprowadzeniu przez Unię Europejską embarga w 2014 roku, Francuzi mieli sprzedawać Rosji sprzęt wojskowy – za zaopatrzenie odpowiadały firmy Safran i Thales – w latach 2014-2020.

Ustalono też, że Francja wydała w tym czasie aż 76 licencji na eksport sprzętu wojskowego do Rosji, a na pokątnych transakcjach zarobiła krocie, nawet 152 miliardy euro! To ogromna kwota, za którą Władimir Putin mógł pozwolić sobie na solidne wzmocnienie zdolności bojowych o nowoczesny sprzęt. Rosjanie mieli ściągnąć z Francji m.in. systemy nawigacyjne, detektory podczerwieni do śmigłowców bojowych i myśliwców oraz kamery termowizyjne do czołgów.

Rosyjska armia wykorzystuje pochodzący z Francji sprzęt do niszczenia Ukrainy

Dziś rosyjska armia wykorzystuje pochodzący z Francji sprzęt do niszczenia Ukrainy i raczej nikt nie ma już co do tego najmniejszych wątpliwości. Przykładem są czołgi T-72 bazujące w Mariupolu, które zostały zaopatrzone w systemy termowizyjne francuskiej firmy Thales. Na śmigłowcach K-52 atakujących Ukrainę został z kolei zauważony system obrazowania podczerwieni tej samej firmy.

Ponadto, od 2014 roku firma Safran dostarczyła Rosji 60 myśliwców Su-30 z systemem nawigacji Tacan, które również są wykorzystywane podczas wojny.

Jak to możliwe, że Francja sprzedawała Rosji broń mimo zakazu?

Jak to możliwe, że Francja sprzedawała Rosji broń mimo zakazu? Oba państwa uznały prawdopodobnie, że prawo nie działa wstecz i dopełniły umów podpisanych jeszcze przed wejściem w życie embargo.

Umowa zawarta przed aneksją Krymu przez Rosję mogła zostać rozwiązana, ale dostawy sprzętu zakupionego przed lipcem 2014 roku mogły być kontynuowane. Taką możliwość wyraźnie przewiduje system sankcji, wprowadzonych wobec Rosji w 2014 roku

– stwierdził rzecznik ministerstwa sił zbrojnych Herve Grandjean.

Francja zezwoliła na realizację niektórych umów zawartych w 2014 roku na podstawie tzw. klauzuli dziadka wskazującej, że warunki umów nie mogą być zmieniane, gdy interesariusze z nich korzystali wcześniej

– podaje w uzasadnieniu francuskie ministerstwo sił zbrojnych.

Źródła: www.planeta.pl, tvn24.pl
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować