Nie wkładaj dziecka do fotelika samochodowego w zimowej kurtce! To zagraża jego życiu
Zawsze gdy wybierasz fotelik samochodowy, następnie przewozisz w nim swoje dziecko, robisz to po to, aby było ono bezpieczne, prawda? Jednak, czy jesteś pewien, że robisz to właściwie i czy wiesz o tym, że zimą sytuacja ma się odrobinę inaczej?
Puchowe kurtki
Gdy temperatury stają się coraz niższe, Ty coraz cieplej ubierasz swoje dziecko, m.in. w grube, puchowe kurtki. I to właśnie z nimi jest największy problem. Wszystko dlatego, że puchowa kurtka w połączeniu z fotelikiem samochodowym może okazać się naprawdę niebezpieczna.
Kiedy posadzisz swojego malucha w takiej kurtce w foteliku samochodowym, wydaje Ci się, że pasy są dobrze zapięte i świetnie dopasowane, bo przecież dopiero, co je odpowiednio wyregulowałeś. Niestety, muszę Cię rozczarować – niekoniecznie tak jest.
Pasy i tak mogą być zbyt luźne!
Prawdopodobnie są luźniejsze o grubość powłoki kurtki Twojego dziecka. Okazuje się, że maluch nie jest bezpieczny w czasie jazdy samochodem nawet w najlepszym foteliku, jeśli ma na sobie puchową kurtkę.
Jeśli nie do końca mi wierzysz, proponuję Ci krótki eksperyment. Włóż dziecko w kurtce do fotelika, zapnij i wyreguluj pasy. Następnie wyjmij je, zdejmij mu okrycie wierzchnie i znów zapnij w foteliku. Jest dużo luzu, prawda?
Jeśli jednak dalej twierdzisz, że przecież dziecko i tak ma kurtkę, to musisz mieć świadomość tego, że w momencie wypadku puchowa kurtka zostaje jakby sprasowana przez siłę uderzenia. Sprawia to, że sytuacja wygląda tak, jak gdyby wcale jej nie było. Wiec luz, który zauważyłeś w czasie tego krótkiego eksperymentu, cały czas tam jest, tylko ukryty.
Pasy robią się wówczas za luźne i dziecko po prostu z nich wypada
Paweł Kurpiewski z fotelik.info, ekspert ds. bezpieczeństwa dzieci w samochodach oraz biomechanik zderzeń samochodowych świetnie udowadnia nam, jaka jest prawda i podpowiada, jak sobie z tą prawdą radzić.
