Na pewno wiele razy, po obejrzeniu ulubionego filmu sci-fi, zastanawiałeś się nad tym, jak nakręcono takie dzieło i ile to prawdziwa dekoracja, a ile to praca w przeróżnych programach graficznych. Oczywiście wszyscy wiemy, że filmy bez efektów wizualnych wyglądałaby zupełnie inaczej. Zebraliśmy sceny z Waszych ulubionych filmów i pokazujemy je bez magii grafiki komputerowej.
Po obejrzeniu tego na pewno zaczniesz szanować zawód aktora, który musi wyobrażać sobie rzeczy w swoim otoczeniu, których tak naprawdę nie ma. Kunszt tych najlepszych jest zatem na wagę złota!
Film „300” zasługuje szczególnie na uwagę. Zresztą, sprawdźcie sami!