×

Ewa Bilan-Stoch często pojawia się na zawodach męża nie tylko po to, aby mu kibicować. To część jej pracy

Po ostatnich sukcesach polskich skoczków na Igrzyskach Olimpijskich, cały świat zainteresował się śliczną blondynką, która pojawiała się obok naszych sportowców. Żona Kamila Stocha zyskała sympatię nie tylko kibiców, ale również zagranicznych mediów.

Po skończonym konkursie w Pjongczangu, norweska gazeta „Dagbladet”, zainteresowała się towarzyszką Kamila Stocha

Media podkreślały nie tylko urodę Ewy Bilan-Stoch, ale również wspaniałą relację małżeństwa.

Kamil Stoch w rozmowie z norweską gazetą powiedział:

Bardzo się cieszę, że ona może być tutaj, na igrzyskach olimpijskich. Dobrze jest wiedzieć, że jest niedaleko mnie i mnie wspiera. Niezależnie od tego, co się zdarzy, ona jest blisko. Jest największym darem, który zdarzył mi się w życiu.

Miłość od pierwszego wejrzenia

Historia miłości Kamila i Ewy przypomina trochę fabułę filmu. Oboje pochodzą z okolic Zakopanego i uczęszczali do tej samej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Ewa trenowała judo, a Kamil był początkującym skoczkiem, mimo to poznali się dopiero w 2006 roku. To właśnie wtedy, podczas zawodów w Planicy, zaiskrzyło. Ewa pracowała jako fotograf sportowy i robiła zdjęcia polskiej reprezentacji. Wtedy nieśmiały Kamil zauroczył, starszą o dwa lata dziewczynę. W rozmowie z Twoim Stylem partnerka mistrza olimpijskiego wspomina:

Był nieśmiały, nie patrzył mi w oczy, spuszczał wzrok i… to mnie kompletnie zauroczyło. Spodobał mi się. Intuicyjnie poczułam, że to bardzo dobry i wrażliwy człowiek.

Życie ze sportowcem

Początkowo związek pary nie był prosty, ponieważ Ewa studiowała pedagogikę w Krakowie, a Kamil mieszkał w Zakopanem, gdzie trenował i przygotowywał się do egzaminu maturalnego. Podczas weekendowych powrotów do rodzinnego miasta, Ewa spotykała się ze sportowcem i poznała jego rodziców, to właśnie wtedy zrozumiała, że ich znajomość jest bardzo poważna.

Okazało się, że byłam pierwszą dziewczyną, którą przyprowadził do rodziców.

Trzy lata później Kamil oświadczył się Ewie, a w 2010 roku, pobrali się w góralskim kościółku na Bachledówce

33-letnia żona mistrza olimpijskiego, jest absolwentką Krakowskiej Szkoły Artystycznej i zawodowo zajmuje się fotografią. Oprócz tego, prowadzi własną agencję marketingu sportowego oraz wraz z mężem, zajmuje się klubem Eve-nement Zakopane, który powstał, aby szkolić młodych skoczków.

Ewa Bilan-Stoch przyznaje, że bycie żoną sportowca nie jest prostą rolą, a popularność Kamila jest odczuwalna, ale małżeństwo stara się żyć normalnie. Mieszkają na Podhalu, gdzie miejscowi traktują ich jak swoich.

Przyznaję: jestem szczęściarą, bo los dał mi Kamila – cudownego, ciepłego człowieka, ale codzienność nie jest bajką i nad każdą relacją trzeba ciężko pracować.

Może Cię zainteresować