Oto polska odpowiedź na Bruce’a Lee. Europoseł z PiS chciał zniszczyć drzwi parlamentu?
Oto Polska odpowiedź na Bruce’a Lee. Europoseł PiS chciał wejść „z buta” do parlamentu i kopał w zamknięte drzwi. Teraz się tłumaczy z nieskuteczności. Źle dobrana technika?

Europoseł PiS chciał wejść z buta do parlamentu
Europoseł PiS Grzegorz Tobiszowski w przerwie od pracy wyszedł na papierosa na taras budynku Parlamentu Europejskiego. Gdy chciał wrócić do budynku, okazało się, że drzwi są zamknięte.
Według relacji jego asystenta, przez dłuższą chwilę starał się je otworzyć ręcznie. Ostatecznie cierpliwość przegrała i postanowił wykorzystać nogę oraz siłę kinetyczną do walki z drzwiami.
Tłumaczenia polityka
Tobiszowski szybko odniósł się do swojego zachowania i winą obarczył… przedstawiciela partii PO, który umieścił nagranie z tego zajścia w Internecie:
Szkoda, że działacz Platformy widząc, że drzwi na tarasie zatrzasnęły się nie pomógł mi, nie poinformował ochrony, a zajął się nagrywaniem i cięciem relacji filmowej. Ciekawe, co Pan by zrobił na moim miejscu – na tarasie dachu budynku, bez telefonu, po prostu bez wyjścia?
Michał Stasiński szybko odniósł się do ataku:
Szanowny Panie! Ja się nie ruszam z Polski i nie ja nagrałem ten film tylko pracownik PE, który zapytał mnie czy to możliwe, aby tak zachowywał się europoseł? Kopał „z glana” w drzwi?? Tak Pan otwiera drzwi zamknięte u siebie w domu? Gratuluję!!
Z kolei Karol Fedorowicz, asystent europosła w rozmowie z redakcją tvn24.pl zwrócił uwagę, że cała sytuacja trwała 20 minut, a pokazane nagranie jest zmanipulowane i pokazuje jedynie chwilę z całego wydarzenia.
Powiedział także, że zatrzaśnięcie Tobiszowskiego na balkonie, na który wyszedł po spotkaniu, było spowodowane zacięciem zamka magnetycznego. Jak tłumaczył:
To było 7. piętro, 40 cm gzyms, trzeba było przejść 40 metrów, by dotrzeć do kotłowni
Oceńcie sami. Inni już to zrobili
Nagranie z całego zajścia można obejrzeć poniżej:
Panie europośle @tobiszowski !Czy to Pan ćwiczy proste kopnięcie a la Bruce Lee w PE? Czyżby wyszedł Pan na papierosa i drzwi się zatrzasnęły? Minister, europoseł PIS – to brzmi dumnie!! pic.twitter.com/hJ9r9uLKvH
— MS (@StasinskiM) November 21, 2019
Internauci szybko dostrzegli błędy w technice i doradzali europosłowi inny sposób. Padł pomysł m.in. użycia głowy i celowania w szybę, aby dostać się do środka.
Inni natomiast oskarżają, że zachowanie wskazuje na stan „upojenia alkoholem”. Jak było naprawdę?
Kim jest europoseł karateka?
Grzegorz Tobiszowski, to polityk PiS obecny w polityce od 2005 roku. Wybrano go na posła V kadencji w okręgu katowickim. Urodzony na Śląsku zajmuje się górnictwem, hutnictwem i przemysłem ciężkim.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 kandydował z listy komitetu wyborczego Prawo i Sprawiedliwość. Znalazł się w okręgu wyborczym nr 11 (Katowice) i uzyskał mandat poselski. 4 czerwca 2019 premier odwołał go ze stanowisk sekretarza stanu i pełnomocnika rządu.

Jakieś porady odnośnie techniki kopania? Czy europoseł musiał to w ogóle robić?
Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić:
@redakcja@popularne.pl