×

Zjadł w Biedronce cukierka wartego zaledwie 40 groszy. Został surowo ukarany!

Czegoś takiego emeryt ze Szczecina się nie spodziewał. Został skazany na miesiąc pozbawienia wolności i 20 godzin prac społecznych. Co zrobił? W sklepie zjadł JEDNEGO cukierka. Pan Roman Wawrzyniak nie może uwierzyć w to, co go spotkało. Jest wstrząśnięty, że skazano go za rzecz, która kosztowała zaledwie 40 groszy!

Szokujący obrót sprawy

Pan Roman robił zakupy w Biedronce w Kołobrzegu w dniu 4 lipca. Sam dokładnie opisuje całą sytuację i oczywiście niczego nie zataja.

Po włożeniu zakupów do koszyka, przechodząc między półkami, odruchowo wziąłem jednego cukierka. Poszedłem kilka metrów dalej, włożyłem cukierka do ust i rzuciłem papierek między kartony

emeryt ze Szczecina

Szybka interwencja pracownika sklepu

Tuż po tym, co się stało, osoba z personelu Biedronki podeszła do emeryta i zainterweniowała. Pan Roman zaprzeczył, że takowe zdarzenie się wydarzyło. Udał się w stronę kas. To jednak nie uśpiło wcale pracownika, który jeszcze bardziej zainteresował się sprawą. Mężczyzna dokończył zakupy, zapłacił za nie przy kasie. Już miał wychodzić, gdy nagle przy wyjściu ze sklepu pojawił się pracownik ochrony, który zaprosił pana Romana na zaplecze.

emeryt i pismo

Emeryt ze Szczecina na zapleczu

Pracownik ochrony dokładnie sprawdził paragon z zakupionym towarem, po czym oskarżył mężczyznę o to, że ukradł cukierka. Pan Roman nadal zaprzeczył. Wówczas ochroniarz zadzwonił na policję. Funkcjonariusze dokładnie spisali zeznania i wręczyli panu Romanowi wezwanie na komendę.

To jednak nie jest koniec całej historii… Emeryt w związku z tym, że w dniu, gdy miał stawić się na komendzie, miał umówioną wizytę w szpitalu, telefonicznie powiadomił policję o tym, że nie stawi się danego dnia.

Pismo z sądu

Po jakimś czasie emeryt otrzymał pismo z Sądu, z którego wynika, że dopuścił się kradzieży 1 sztuki cukierka typu „śliwka w czekoladzie” o łącznej wartości 40 groszy…

Za powyższy czyn, [sąd – red.] skazuje go na karę 1 miesiąca ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin

Co o tym wszystkim sądzi pan Roman?

Bez wątpienia jest w szoku i nie wyobraża sobie, że został osądzony tak surowo…

Jestem osobą, która podróżowała dużo po świecie z tytułu wykonywanej pracy, byłem w wielu krajach o bardzo rozwiniętej demokracji i nie słyszałem przypadku, żeby coś takiego miało miejsce w krajach o ugruntowanej demokracji, żeby konsument nie mógł wcześniej spróbować cukierka, żeby mógł zdecydować, czy chciałby kupić więcej

Emeryt będzie odwoływać się od wyroku. Już przekazał sprawę kancelarii prawnej

Źródła: Polsat News, www.fakt.pl, www.fakt.pl
Fotografie: www.peakpx.com, www.flickr.com, imgur.com, Polsat News