×

Elżbieta z „Rolnik szuka żony” czuje się oszukana. Ma wobec TVP poważne oskarżenia

Elżbieta z „Rolnik szuka żony” jest bardzo niezadowolona z tego, jak ona i inni uczestnicy zostali pokazani w programie. ostatnio obejrzała powtórkę show i była dość mocno zaskoczona. Twierdzi, że stacja specjalnie ich ośmieszyła.

Elżbieta z „Rolnik szuka żony” wzięła udział w ostatniej edycji show

Elżbieta Aniszewska wystąpiła w 5. edycji „Rolnik szuka żony”. Była z jedną kandydatek na potencjalną ukochaną Jana. Ostatecznie sama odeszła z programu przed finałem, a wybranką rolnika została Małgorzata.

Elżbieta Aniszewska obejrzała powtórki i jest w szoku

Niestety okazuje się, że Elżbieta nie jest zadowolona z tego jak ona i inni uczestnicy wypadli na ekranach. Obejrzała ostatnio powtórki kilku odcinków i miała problem, żeby rozpoznać samą siebie. Publikując porównanie ujęć z telewizji i swoich zwykłych zdjęć, pokazała jak ogromna jest różnica w jej wyglądzie:

Ze względu na powtórkę w tv programu Rolnik szuka żony edycja 5., często pytajcie mnie, jak wyglądam naprawdę. W niebieskim sweterku wersja telewizyjna. W czarnym moja prawdziwa. Odstęp pełnego roku

Fani zdecydowanie zgodzili się z Elżbietą w komentarzach:

Eluś, wiem, że jesteś laska, tylko czemu w tv pokazali Cię inaczej

W programie wyglądała pani niekorzystnie. Tutaj super

Wiecie co, na żywo Ela jeszcze lepiej wygląda

Uczestniczka „Rolnik szuka żony” odpowiedziała na jeden z komentarzy. Przyznała, że sama była w ciężkim szoku:

Żebym to ja wiedziała. Żebyś ty zobaczyła moją reakcję, jak pierwszy raz zobaczyłam się w programie. Wszyscy znajomi wydzwaniali z pytaniem, że miałam być w tym programie, a mnie nie widzą, więc wytłumaczyłam, że jednak jestem, tylko trochę bardzo przefiltrowana przez kamerę. Nie obejrzałam wielu odcinków. Wiele nas tam zeszpecili i dodali kilogramów. Jeśli mieli na celu nas ośmieszyć, to udało mi się. Nie miałam ani jednego hejtu

Facebook

Facebook

TVP nie potwierdza zarzutów, które stawia Elżbieta z „Rolnik szuka żony”

W związku z postem Elżbiety, portal „Party” postanowił skontaktować się ze stacją. Osoba z produkcji stwierdziła, że niczego nie narzucali uczestnikom:

Wszyscy nasi uczestnicy pokazywani są w programie tacy, jacy są – bez edycji, przeróbek i upiększeń. Nie narzucamy naszym uczestnikom tego, jak się mają ubierać, czesać czy malować

Myślicie, że Elżbieta Aniszewska ma rację?

Może Cię zainteresować