×

Z ostatniej chwili! Wybuchy w dwóch polskich supermarketach w Holandii

Eksplozje w polskich supermarketach w Holandii miały miejsce we wtorek przed świtem. Oba sklepy noszą tę samą nazwę.

Dwa wybuchy

We wtorek o godz. 3 nad ranem 30-tysięcznym Aalsmeer w północnej Holandii wstrząsnęła potężna eksplozja. Wybuch nastąpił w polskim supermarkecie o nazwie Biedronka. Nazwa sklepu nie ma nic wspólnego z portugalską siecią dyskontów, zresztą, jak już zdążyła wyjaśnić firma Jeronimo Martins, należące do niej sklepy Biedronka znajdują się tylko na terenie Polski. W Holandii tę nazwę nosi 11 sklepów należących do innego właściciela.

Polski sklep w Aalsmeer został doszczętnie zniszczony. Oberwał również zaparkowany obok samochód. Ślady materiałów wybuchowych znaleziono na szybach. Prawdopodobnie ładunek został przyklejony do okna.

Nikt nie zginął, jednak mieszkańcy okolicznych apartamentowców musieli zostać ewakuowani. Służby mają wątpliwości, czy nie doszło do naruszenia konstrukcji budynków. Jeśli tak, to nie będą już nadawały się do zamieszkania.

Eksplozje w polskich supermarketach

Krótko później, o 4:15 eksplodował ładunek wybuchowy w polskim markecie Biedronka w Heeswijk-Dinther, oddalonym o 100 km od Aalsmeer. Taką odległość da się bez trudu pokonać  samochodem w ciągu godziny. Dlatego holenderska policja pracuje nad ustaleniem, czy obie eksplozje są ze sobą powiązane.

W sklepie w Heeswijk-Dinther wybuchów było więcej niż jeden. Tak w każdym razie zeznali okoliczni mieszkańcy. Oprócz polskiego sklepu zniszczenia objęły pobliską drogerię i restaurację. Tam również, na szczęście, nikt nie odniósł obrażeń. Służby ewakuowały mieszkańców sąsiadujących ze sklepem apartamentowców, ale po ustaleniu, że konstrukcja budynku nie uległa naruszeniu, pozwolono im wrócić do mieszkań.

Śledztwo trwa

 

Źródła: twitter.com, wiadomosci.wp.pl, www.fakt.pl

Może Cię zainteresować