Złodziej w banku grozi broniom dwójce dzieci. Jednak nie ma pojęcia, kto jest ich ojcem i co się zaraz stanie
Większość dzieci jest przekonana, że ich tata to bohater. Jednak Eddie Peoples został bohaterem nie tylko dla swoich pociech.
Pewnego dnia Eddie wraz z dwójką synów poszedł do banku. Nagle jeden z mężczyzn krzyknął „Ręce do góry!” wyciągając pistolet. Zażądał pieniędzy i groził, że zastrzeli każdego, kto śmie się ruszyć. Ale Eddie nie miał zamiaru poddawać się groźbom przestępcy.
Eddie nie był zwykłym klientem banku. Jest żołnierzem i brał udział w kilku operacjach na Bliskim Wschodzie. Złodziej nie spodziewał się takiej reakcji jednego z zakładników. Tata zasłonił synów meblami, a wszystko robił z ogromnym spokojem. To pokazało, jak stalowe nerwy ma mężczyzna, a jak się okazało, dopiero się rozkręcał.
Rabuś chcąc uciec ze swoim łupem, udał się na parking, jednak Eddie nie miał zamiaru do tego dopuścić. Sierżant Peoples spokojnie wyszedł za nim. Sytuacja stała się niebezpieczna, gdy złodziej wycelował bronią w głowę Eddiego.
Większość ludzi zrezygnowałaby w tej chwili nie chcąc narażać swojego życia. Niewiarygodny refleks i umiejętności Eddiego sprawiły, że dzięki kilku prostym ruchom rabuś został obezwładniony. Gdy mężczyzna przygląda się broni z bliska, zaczyna się śmiać. Pistolet okazał się zabawką.
W międzyczasie ludzie w banku wezwali policję. Gdy Eddie wrócił do środka był witany jak prawdziwy bohater. Coś, co brzmi jak scena z filmu akcji, było normalną reakcją dla Eddiego, szczególnie, że mężczyzna bardzo zdenerwował się tym, że ktoś grozi jego dzieciom.
